Dokumenty ks. - Opowiadania Erotyczne

Dokumenty ks.

... powiedział tylko, dziękuję za odniesienie portfela. Ubrałem się i powiedziałem, że spadam. Podszedł uśmiechnął się znów podziękował za odnalezienie portfela, z takim uśmieszkiem "dobrze że to ty go odnalazłeś" i powiedział, że fajnie byłoby gdybym nikomu o tym nie mówił co się tutaj wydarzyło. Odpowiedziałem, że spoko, jasne i powiedziałem do widzenia, no i się zmyłem z uśmiechem na twarzy no i z bólem dupy ale i tak uśmiech wygrywał. No i tak wyglądał mój pierwszy raz z ks. Pawłem i tak w ogóle wyglądał mój pierwszy, pierwszy anal. Liczę, że moje kontrowersyjnie dla wielu stosunki z księdzem, może was jakoś nie będą oburzać. Pozdro, jeżeli chcecie mogę opisać jeszcze kilka akcji jakie się nam później przydarzyły, jeżeli nie spoko. Nie będę nikomu narzucał moich doświadczeń, jeżeli po prostu tego sobie nie życzycie. Pozdrawiam ;-)