Wieczór w Paryżu.
Data: 17.06.2019,
Autor: Dinx, Źródło: Lol24
... kutas, był coraz większy i twardy jak głaz.
Klaudia zapomniała o wszystkim. Dosłownie pływała w fali gorącego, miłosnego uniesienia. Aż chciała szepnąć mu o tym, jaki jest niesamowity, ale było jej tak nieziemsko dobrze, że nie umiała wypowie… wykrzyczeć nic innego poza jękami. Jedynie chłopak cicho prawił świńskie komplementy dziewczynie w przerwach pomiędzy głośnymi oddechami, ale Klaudia niemal zupełnie odpłynęła z podniecenia i słowa Seana były dla niej jedynie przytłumionym bełkotem, wśród jęków, oddechów i odgłosów odbijających się od siebie ciał.
Nagle głośno krzyknęła, a chłopak poczuł, jak jej mięśnie ruszają się pod wpływem kolejnego orgazmu, a jej szparka zaciska się na jego wciąż stojącym twardo kutasie.
Powoli wyszedł z niej, przewrócił ją na brzuch, naślinił dwa palce swojej, lewej dłoni i jeden z nich włożył do tyłka dziewczyny.
-Nie! Proszę... tylko nie tam! - zaczęła nagle błagać.
On jednak ją z zignorował i włożył drugi palec do dziurki, rozpychając odbyt. Było to dla niej całkiem przyjemne, jednak wizja wejścia ogromnej pały do jej dupy przerażała ją.
Mężczyzna jednak nie zamierzał zmienić zdania. Przyłożył swojego kutasa do jej dupy i zaczął powoli się w nią wsuwać. Uczucie przyjemnego drażnienia unerwionej dziurki zaczęło się mieszać z bólem, kiedy wchodził coraz głębiej i głębiej. Przez kilka sekund miała ochotę go zabić, jednak on zaczął jej robić palcówkę dwoma palcami. Uczucie rozkoszy zdominowało ból, związany z penetracją jej ...
... tyłka przez wielkiego penisa. Głośno dyszała z bólu i podniecenia, jakie dawała jej podwójna penetracja przez niewyżytego Seana. Sposób jaki poruszał palcami, jeżdżąc po jej cipce przyprawiał ją o gęsią skórkę, a ból zaczął ustępować miejsca podwojonej przyjemności. Czuła jak jej srom robi się coraz grubszy i coraz bardziej czerwony. Śluz wylewał się z pomiędzy jej warg sromowych, a orgazm nadchodził jeszcze szybciej niż poprzednio. Dyszała coraz szybciej i głośniej, krzycząc niemal nieustannie.
Sean wbił się w nią, co ją dobiło. Krzyknęła głośno, kiedy orgazm przeszedł przez każdy kawałek jej delikatnej skóry, drażniąc każdy nerw. Klaudia poczuła ciepło we wnętrzu swojej dupki, z której Sean wyszedł i oddał parę salw na jej pośladki, wciąż pieszcząc jej szparkę, z której też wylała się obfita porcja śluzu. Znowu dostała gęsiej skórki od dreszczy i orgazmu. Sean położył się obok, pocałował ją, a ona wycieńczona po kilu minutach zasnęła.
Obudziła się rano w jego łóżku, obok którego leżało przyszykowane śniadanie i jej rzeczy. Przez duże okno sypialni dobijały się do środka promienie słońca. Seana nie było w pokoju, ale można było usłyszeć jak porządkuje coś w kuchni. Obok łóżka, na komodzie leżał telefon, na którym dużymi cyframi pokazywała się godzina 10:24. Pomimo przyjemności jaką dawała jej pościel i możliwość wylegiwania się postanowiła wstać, zjeść śniadanie i ubrać się. Miała mętlik w głowie. Musiała to sobie wszystko przemyśleć, bała się tego co może z wczorajszego ...