Nauka, głęboko w gardło... - Opowiadania Erotyczne

Nauka, głęboko w gardło...

... odpowiedzi - onanizuję się – podniosłam głowę wypuszczając z ust jego kutasa, pokazał mi bądź cicho i przytrzymując głowę nakierował moje usta na swojego członka , rozmowa z żoną o waleniu sobie konia a faktycznie jakaś inna kobieta obciągała mu kutasa, to było dla mnie co najmniej dziwna a zarazem podniecająca – wróciłem z basenu i chciałem sobie ulżyć – chwila przerwy i znowu – będę ci mówił jak bym chciał abyś to zrobiła – nie wiedziałam czy on to mówi do mnie czy przez telefon do żony – weź go teraz głęboko, bardzo głęboko do samego gardła - ja próbowałam robić co on mówi ale mi się nie udawało - tak a teraz ssij go – o tak dobrze – baw się moimi jajkami – liż je – połóż ręce na moich biodrach a ja będę posuwał cię w usta, będę ruchał cię w samo gardło, tak zrobiłam, położyłam ręce na jego biodrach a on wpychał mi członka do ust, był naprawdę spory, takich wymiarów jak kutas mojego męża, który zawsze chciał abym brała do samego gardła ale zawsze jak próbowałam powodowało to odruch wymiotny, tak było i tym razem, zabierałam głowę aby nie wydawać niepotrzebnych dźwięków, Andrzej jęczał do słuchawki ochy i achy ale nie wiedziałam czy robię i jest mu tak dobrze czy jęczy aby oszukać żonkę – już jestem blisko, ssij go, zaraz będę tryskał – zdziwiło mnie to troszkę o bo nie czułam zbliżającego się wytrysku – o taaaak jęczał do słuchawki, połknij wszystko jest mi tak cudownie – jak wrócę zrobisz to dla mnie prawda kochanie – wiesz jak ja to lubię – buziaki kochanie… przerwałam ...

... moją pracę nad fiutem Andrzeja – chciałam powiedzieć – przerwał mi moją wypowiedź – dlaczego nie wzięłaś mojego kutasa całego po same jajka? – nie umiem – jak nie umiesz? – normalnie, kiedy dochodzi do przełyku powoduje u mnie odruch wymiotny – nauczę cię, jeśli się zgodzisz, musisz mi zaufać i robić to co ci mówię, zgadzasz się? – chyba tak, mój mąż mnie o to prosi ale jakoś nie umiem, nie mogę, próbowałam ale wiesz – dasz radę ale musisz mi zaufać – ok., spróbujmy- nie będę nic robił na siłę jeśli zauważysz i poczujesz że masz dość to po prostu powiedź i przestaniemy – pogłaskał mnie po policzku uśmiechając się – zaczynamy, wkładaj sobie do buzi mojego kutasa tyle ile możesz najgłębiej, nie przytrzymuj, po prostu wkładaj i wyjmuj tak jakby wchodził w twoją cipkę lub dupcię, wkładaj i wyjmuj, nabijaj się na niego, nie na siłę ale tak żeby sprawiało to przyjemność dla ciebie jak i dla faceta, klęczałam przed nim i robiłam posłusznie to co mi mówił, nadziewałam się na jego wielką pałę tyle ile mogłam, nie przytrzymywałam, wkładałam i wyjmowałam, dochodził już do migdałków, po kilku minutach takiego dymanka w usta próbowałam coraz głębiej, Andrzej cały czas był bardzo spokojny i delikatny – widzę że wchodzi coraz głębiej, już chyba go masz prawie w przełyku, musisz spróbować rozluźnić mięśnia w przełyku i jak będziesz go miała w gardełku to spróbuj przez chwilę przytrzymać – tak też robiłam myślałam o tym aby zagłębił się w moim gardle, abym mogła sprawić radość facetowi, faceci ...