Nauka, głęboko w gardło... - Opowiadania Erotyczne

Nauka, głęboko w gardło...

... uwielbiają wbijać się kutasem po same jaja –czułam że mam już go w przełyku, przytrzymałam przez chwilkę, mój nauczyciel zauważył mój odruch i się wycofał – spokojnie – próbuj jeszcze raz – próbowałam, udawało mi się że wchodził coraz głębiej ale dalej nie miałam siły się nabijać – wyjęłam go z ust aby odpocząć – pomożesz mi? Próbuję go wkładać sobie głębiej ale nie mam już siły – dobrze, jeśli chcesz pomogę ci – położył rękę na moim karku, ale nic na siłę nie robił. Dalej nabijałam się sama, w pewnym momencie kiedy już wszedł do przełyku, przytrzymywałam, chciałam aby wszedł głębiej, mruknęłam, Andrzej już wiedział co ma zrobić, przytrzymywał mnie za kark i delikatnie dopychał i puszczał, tak ażebym mogła sama wycofać, nie udało mi się pochłonąć całego, chciałam odpocząć, wyjęłam go z ust i oblizywałam – spojrzałam mu w oczy – Andrzej, chcę spróbować, posuń mnie w usta na całego, wiem że zrobisz to delikatnie, otworzyłam usta, powoli wkładał i wyjmował, coraz głębiej i głębiej, zatrzymywał się na chwilkę jak był głęboko w gardle i po chwili ponownie wkładał i wyjmował, udało się, byłam zmęczona obolała i szczęśliwa – teraz spróbuj sama, ...

... odpoczęłam chwilkę i zaczęłam nabijać się na jego fiuta, wchodził tak samo głęboko, ale coraz bardziej bolał mnie przełyk i gardło, musiałam odpocząć – Andrzej nie mam już siły – powiedziałam, chcę odpocząć – dobrze jeszcze tylko mała zapłata za naukę, żonie skłamałem że doszedłem, więc spuszczę się w twoje gardło – westchnęłam, nie miałam już siły – podszedł, położył rękę na mojej głowie – otwórz skarbie usta – i powoli coraz głębiej i szybciej wykonywał ruchy, nie zatrzymywał już, coraz bardziej odczuwałam ból i zmęczenie i odruch wymiotny, ale chciałam aby mógł zrobić to jak chciał, wbijał coraz szybciej i mocniej, poczułam mocniejszy ucisk jego dłoni, zatrzymał się głęboko i … tryskał, jego kutas drżał jak nie wiem co, nie czułam wytrysku spermy, ale w pewnym momencie uderzenie spermy w przełyk doprowadził mnie do orgazmu, wysuwał się i dalej tryskał, przełykałam ile mogłam a on dalej był w moich ustach, było mi cudownie, skończyliśmy naszą naukę, jestem mu bardzo wdzięczna, a i zapewne mój mąż bo po tym robię i jemu tak dobrze….

Myślę że z żadnym młodym facetem nieudało by mi się nauczyć tego przyjemnego, rozkosznego, cudownego „dzieła”…