1. Szczescie ma wiele imion


    Data: 27.05.2018, Kategorie: Mamuśki Autor: intensive killer, Źródło: SexOpowiadania

    ... dzień zacząłem dość późno bo wstałem dopiero o 11. Gdy zobaczyłem na zegarek od razu się ubrałem i wyleciałem z domu. Spóźnię się na pewno. Wpadłem jak poparzony do sali pani Darii. Nie było jej. Przepadła szansa. Jednak gdy się odwróciłem stała w drzwiach. Ubrana w fioletową sukienkę, w okularach. -W końcu dotarłeś. - Tak spóźniłem się wiem. Zaspałem troszkę. -Bierzmy się do roboty. Zaczęliśmy "ćwiczyć". Sprawa polegała na tym, że pani Daria po prostu obciągała mi do bólu. Prawie 5 godzin ciągłego robienia lachy. Byłem pod wrażeniem, że można tyle wytrzymać. Ja miałem styrany język po 15 minutach obrabiania piczki pani Ewy. Ile razy obdarowałem ją moim nasieniem nie zliczę. Gdy skończyliśmy powiedziała tylko jedno: -Jutro powtórka i nie spóźnij się to popracujemy dłużej. W ten oto sposób miałem zajęcie przez dobre 2 tygodnie. 2 tygodnie całego obrabiania mojej lachy. Wyrobiłem się i nie strzelałem już tak często. Ostatniego dnia czekała mnie nagroda. -Świetnie się spisujesz. Teraz czas na rewanż. -Rozumiem, teraz ja schodzę na dół. -Mądry chłopiec. Moim zadaniem oczywiście była minetka. Kolejna cudna szparka którą mogłem się zająć. Działałem jęzorkiem jak mogłem. Nie chciałem zawieść swojej nauczycielki. Po 20 minutach namiętnego zwilżania cipki pani Darii, nadszedł czas na deser. Moja kochanka zrzuciła z siebie wszystkie ciuchy, stała przede mną już tylko w szpilkach. Jej cudne duże cycki kusiły. Jednak ona odwróciła się i powiedziała: -Na pieska mój kochany dzisiaj. To ...
    ... twoja nagroda. -Już się robi. Po czym załadowałem ją w cipkę. Jej jęki rozkoszy wprawiały mnie w radość. W końcu mogłem ją bzyknąć. Tyle czasu mnie tylko kusiła, a dziś mam ją dla siebie. -Szybciej skarbie, pokaż mi co potrafisz. Jak kazała tak zrobiłem. Zacząłem ją jebać szybciej. Spoglądałem co chwile na jej dupkę. Miałem ochotę i tam ją załadować. Jednak wolałem nie przeginać i cieszyć się tym co miałem. - Ok zatrzymaj się. Teraz chce cię dosiąść. Położyłem się i w mgnieniu oka miałem panią Darię na sobie. Podskakując na moim kutasie sprawiała, że jej piersi falowały. Kochaliśmy się jeszcze przez godzinę po czym skończyłem w jej cipce. -Jutro masz nową dziewczynę. -Może mi pani zdradzić kto to? -Nie chce psuć Ci niespodzianki. Na pewno się nie zawiedziesz. Gotowy na kolejną nauczycielkę rozmyślałem, która to. Mogła to być pani Lucyna, wychowawczyni w młodszych klasach, pani Dorota nauczycielka polskiego lub moja faworytka pani Ania matematczka. Przy wejściu do szkoły od razu przywitała mnie pani Ewa. -Wejdź na drugie piętro tam jest twoja kolejna kochanka. -Dziękuje pani. Wyjątkowo seksownie pani dziś wygląda. -Nie mogę się doczekać aż znowu Cię poczuje między nogami. Ale to nie dzisiaj misiu. -To ja zmykam. Udałem się do schodów. Wchodząc byłem mega podekscytowany. Skręciłem w prawo i na końcu długiego korytarza ukazała mi się pani Ania. Marzenia się spełniają pomyślałem. Siedziała na fotelu. Miała na sobie tylko majteczki i rozluźniony krawat. Fajna stylizacja pomyślałem i ...