Bedziesz wspanialym kochankiem
Data: 03.07.2019,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: miki, Źródło: Fikumiku
... male dziecko i niespodziewanie lzy poplynely z moich oczu na jej piersi. - Ty placzesz? - zapytala. - Nie ... tak tylko mi dobrze - wyszeptalem. - Spij dziecino - odpowiedziala ciocia, gladzac mnie po glowie. Po chwili spalem jak niemowle - prawie doslownie ! Ranek obudzil mnie sloncem i dziwnym uczuciem, ze cos milego dzieje sie z moim czlonkiem. Otwarlem oczy i zauwazylem plecy kobiety, której glowa pochylala sie nad moim kroczem, a usta obejmowaly mojego wzniesionego fiuta. Pobudka byla natychmiastowa. Dotknalem pleców ciotki i jej wielkich bioder. Podniosla sie lekko ukazujac mi dwa wielkie posladki. Masowalem je przez chwile, az dotarlem do dzielacej jej szpary, przez która zaczalem wodzic palcem. Uniosla sie jeszcze bardziej, podniosla jedna noge i przekroczyla nia moja glowe. Jej wielka cipa znalazla sie wprost nad moimi oczami. Zanurzylem w niej jezyk. Miala specyficzny, ale mily smak. Jezyk gleboko wnikal w jej czelusc i szybko masowal wnetrze. Moje dlonie uchwycily jej piersi ...
... opierajace sie do tej pory o mój brzuch. Byly wielkie i niezwykle ciezkie. Pieszczoty dobiegly do konca, ciocia podniosla sie, obrócila przodem do mnie i powoli nasunela swoja cipe na mojego czlonka. Powolne, kolyszace ruchy jej bioder i cieple rece oparte na mojej piersi budzily we mnie niesamowite podniecenie. - Powoli kochany, nie musimy sie spieszyc. I dalej powoli pobudzala mojego czlonka swoimi ruchami. Po chwili, gdy juz mi sie zdawalo, ze za chwile eksploduje, kobieta zeszla ze mnie i polozyla sie obok mocno rozchylajac uda. Jej reka objela moja glowe i pociagnela mnie ku sobie. - Wejdz we mnie - zaszeptala. Wsunalem sie miedzy jej uda i powolnym ruchem, przy jej pomocy w celowaniu, wszedlem w jej pochwe. Wystarczylo kilka silnych ruchów, by caly mój ladunek znalazl sie w jej wnetrzu. Uczucie rozkoszy i czegos z pogranicza bólu bylo tak silne, ze z glosnym krzykiem opadlem na jej piesi. Oboje przez dluzsza chwile glosno dyszelismy, az po chwili uslyszalem : - Bedziesz wspanialym kochankiem ...