1. Magda i synowie cz.5


    Data: 06.07.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: Frogg, Źródło: Fikumiku

    ... twardym po mokrym od soków wejściu do mojej dziurki, po czym wsunął we mnie swego penisa. Aż cala zdrętwiałam, w ustach miałam jednego kutasa, a drugi właśnie się we mnie wbijał. Nie tak planowałam zakończenie dzisiejszego dnia. Myślałam, że wszedł już cały, ale się myliłam. Wysunął się ze mnie i wsunął go ponownie, tym razem do końca. Aż się wygięłam pod naporem takiej siły. Jego wielki i nabrzmiały członek tkwił we mnie, nie było czasu na protesty, bo fala rozkoszy przelała się przez moje ciało aż po sam czubek głowy. Nie bałam się niechcianej ciąży, bo już od kilku lat miałam założoną spiralę i chłopcy też o tym od pewnego czasu wiedzieli. Popychana rytmicznie od tyłu oparłam głowę o podbrzusze Jacka, wypuściwszy wcześniej jego członka z ust. Sterczał teraz tuż przed moją twarzą mokry i dumny. Otwartymi oczyma chłonęłam jego wygląd. W moje nozdrza uderzył zapach seksu młodego mężczyzny, upajał mnie lepiej niż najlepsze perfumy. Z każdym pchnięciem Michała czułam zbliżający się orgazm. Gdy nadszedł całkowicie utraciłam kontakt z rzeczywistością. Nie mogłam porównać go z żadnym innym. To było wspaniałe. Czułam wewnątrz siebie każdy skurcz jego tryskającego kutasa, spermę uderzającą wewnątrz mej waginy i mokre ciepło wypełniające ją teraz. Stosunek z Michałem nie trwał zbyt długo, bo podnieta dla niego była zbyt silna. Jednak jak na pierwszy stosunek młodego chłopca i tak nie było źle. Zresztą ja też już prawdę mówiąc miałam dosyć. Gdy wyszedł ze ...
    ... mnie opadłam na łóżko i odwróciłam się na plecy. Nagle przed moimi oczami pojawił się Jacek. Rozchylił moje nogi i położył się między nimi. Wiedziałam, co teraz będzie, ale mimo osłabienia nie miałam siły, aby protestować. Leżałam bezwolna i nie mogłam wypowiedzieć ani słowa. Wszedł we mnie jeszcze mocniej niż jego brat. Miał odrobinę łatwiej, bo moje wnętrze wyścielał śliski ładunek wstrzelony tam przez jego Michała. Wygięłam się i jęknęłam. Do tej pory nie przypuszczałam, że można jednym ruchem doprowadzić kobietę do orgazmu. Niestety, albo raczej stety na jednym ruchu nie poprzestał. Mimo moich wcześniejszych pieszczot, kochał mnie dłużej niż Michał. W trakcie tego wspaniałego seksu przeżyłam z nim kilka orgazmów. Gdy i jego sperma znalazła się w mojej cipce położył się obok mnie i zaczął głaskać mnie po piersi. Michał z drugiej strony zajął się jej bliźniaczką. Przytuliłam ich do siebie na moment i poprosiłam, żeby zostawili mnie samą. - To było wspaniałe, co przed chwilą zrobiliście, ale musze teraz odetchnąć. Przepraszam was. Idźcie do swojego pokoju. Przytulili mnie jeszcze raz pocałowali i wyszli. Leżałam z oczyma utkwionymi w sufit. Co to było? Ja chyba śnię, to nie mogło się wydarzyć. Zdawało mi się, ze właśnie uprawiałam seks z moimi synami, ale to nie był sen wnet pojawił się namacalny dowód, wylewająca się ze mnie sperma. Jestem szalona, ale podoba mi się to szaleństwo – pomyślałam i szybko zasnęłam, w takim stanie, w jakim mnie zostawili. 
«123»