Sesja fotograficzna - 3.
Data: 07.07.2019,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
... dwa orgazmy. tak, strachu, bo dla mnie było to nowe doświadczenie i nie czułam się bezpieczna w obecności Henryka. Nie wiedziałam, co jeszcze zechce zrobić ten chłopak.
Po pierwszym orgazmie byłam jakaś taka... Zachciało mi się spać, nie wszystko docierało do mnie, reagowałam jakoś ospale i byłam nadzwyczaj uległa. Nie chciałam czegoś zrobić, ale robiłam, bo słyszałam polecenie. Od kiedy przeżyłam pierwszy orgazm, nie potrafiłam odtworzyć dalszego ciągu. Byłam tak oszołomiona i bezwolna, że Waldek wykorzystał mój stan i wszedł w odbyt. Spółkował ze mną na stojąco, a potem na fotelu. Na koniec ustawił mnie na czworakach i zerżnął, stojąc. Ponoć nieźle jęczałam. Przez cały czas tkwił w odbycie. Przytrzymał mnie za głowę i spuścił się na twarz.
– Super wyłaś. No, ale zerżnął ciebie wzorcowo! – śmiał się Heniek, kiedy zrobił przerwę na zmianę kart i ustawienie kamer. Chodziło mu o to, że stosunek w odbyt też zakończył się orgazmem. To był właśnie ten drugi. Wtedy robił ze mną, co chciał. Byłam taka dziwnie ospała. Nawet nie próbowałam rozmawiać. Tylko słuchałam. I było mi bardzo przyjemnie.
Wieczorem, w domu zastanawiałam się, czy nie było czegoś w napoju?
*
Pieniądze dostałam do ręki. Całą kwotę. Heniek zaproponował mi, żebym została z nim na noc w atelier. Stałam jeszcze naga. Chwycił mnie za pierś i przyciągnął do siebie. Odmówiłam, mrucząc coś niewyraźnie. Najpierw był zaskoczony:
– No, co? Już wiesz, na co mnie stać. I chyba masz ochotę. I lubisz to. ...
... Widziałem. – Złapał za cipkę. Wcisnął palce do pochwy. Przymknęłam oczy. Nie potrafiłam zaprotestować.
– Co? Masz już dość orgazmów na dzisiaj? – pokiwał głową ze zrozumieniem. – Jeszcze zatęsknisz i sama poprosisz – uśmiechał się łagodnie. Był dziwnie pewny siebie. – No, idź, umyj się. – Poklepał mnie po pupie, wtedy wpadłam na niego. Zostawił mnie samą.
Poszłam do łazienki umyć się. I nagle poczułam się znacznie lepiej. Byłam ożywiona. Kiedy Heniek wrócił i zobaczył mnie ubraną, najpierw był zaskoczony. Po spodniach widziałam, że był bardzo podniecony. Może wziął coś? Przytrzymał mnie i zaproponował naprawdę dużą kwotę za całą noc z nim! Byłam zaskoczona, ale zgodziłam się. I posłałam mu delikatny uśmiech. Szybko rozpięłam bluzkę. Zachłannie spojrzał na biust. Dzisiaj założyłam delikatny, ażurowy stanik. Dokładnie było widać sutki i brodawki. Wiedziałam, że nadal sterczały. Jemu ten widok musiał spodobać się.
– Masz tyle? – Zapytałam. Ot tak, na wszelki wypadek.
Rozpiął rozporek, wyjął penisa i pokazał:
– Tu mam jeszcze więcej! – Hałaśliwie roześmiał się. Jego członek już był sztywny. Facet naprawdę miał ochotę na seks i szukał chętnej. Nawet za pieniądze. Żałosny biedaczek.
– Pytałam, czy masz tyle? – Byłam gotowa skorzystać z takiej sowitej okazji.
Zadałam konkretne pytanie, więc szybko spoważniał. Ku mojemu zaskoczeniu wyjął z kieszeni zwitek banknotów stuzłotowych i rzucił na wersalkę.
Chciał mnie objąć, ale wyminęłam go, podeszłam do wersalki, wzięłam ...