1. Mogło być i tak - cz. VI


    Data: 17.07.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: Franko/Domestico, Źródło: Fikumiku

    ... tylko, że jest to przeżycie dużo bardziej skomplikowane i pogłębione niż u mężczyzn. Więc nawet nie próbował dyskutować z siostrą na ten temat. Po prostu przyjął do wiadomości, co usłyszał. Sam zresztą odkąd zaczął kontrolować swoje reakcje w trakcie zbliżenia i potrafił wstrzymywać wytrysk nasienia bez ubocznych skutków dla swojego organizmu i przeżyciem niby orgazmu, przestał myśleć o mechanizmach rządzących takimi czy innymi odczuciami i reakcjami organizmów męskich czy żeńskich. - Dobrze, to teraz możemy poczytać, zanim mama nas zawoła, a ty ubierz się. Ubrała się, położyła obok niego i tak jak on zaczęła czytać. Niedługo potem matka zawołała ich na kolację. Zjedli i podobnie jak w poprzedni wieczór Marysia poszła pierwsza do łazienki, umyła zęby i weszła na chwilę do wanny opłukać ciało i podmyć się, po czym ubrała kusą koszulkę nocną i wychodząc, krzyknęła w stronę kuchni, że łazienka jest wolna. Paweł zrobił podobną toaletę, ubrał pidżamę, wyprał podkoszulek, slipy i skarpety, powiesił to na kaloryferze i poszedł za nią do pokoju. Marysia leżała już w łóżku i czekała na brata. Odsunęła kołdrę i poklepała miejsce obok niej. Położył się, a ona natychmiast nasunęła się na niego i wcisnęła się ustami w jego usta, napierając języczkiem, aby ją wpuścił. Rozpięła mu bluzę od pidżamy i zaczęła głaskać jego tors, by następnie dołączyć się ustami, równocześnie suwając kuperkiem po jego kroczu. Chciał pozostać bierny, ale nie udało mu się. Jej zabiegi spowodowały, że jego ...
    ... podniecenie gwałtownie wzrosło i jego rycerzyk osiągnął maksymalny wzwód. Zsunęła się poniżej jego krocza i rozpięła mu guzik od spodni pidżamy, obnażając jego sprzęcik. Zaczęła się suwać po nim swoim kroczem, ale jej to nie zadowoliło. Uniosła kuperek i ujmując jego sztywniaka, nacelowała go na swoją szparkę, próbując się na niego nadziać. - Prosiłem cię, żebyś tego nie robiła – mówiąc to, zasłonił ręką prącie i ścisnął u nasady, bo niewiele brakowało, aby wytrysnął. - Paweł, no weź rękę i pozwól mi pobawić się nim – nie rezygnowała, będąc napalona nie mniej niż on. Widać było, że jest zdecydowana nabić się na niego i stracić dziewictwo. Nie zamierzał do tego dopuścić. - Marysiu! To nie ten czas ani warunki. I mama i tata są w kuchni, a ty uparłaś się stracić cnotę. Przecież wiesz, że to trochę boli, a poza tym pobrudzilibyśmy pościel. Jak ja jutro mógłbym spojrzeć w oczy mamie, gdyby usłyszała i zobaczyła, że pozbawiłem dziewictwa swoją własną, młodziutka siostrę. Mogę cię popieścić i zadowolić w każdy inny sposób, ale nie przeginaj, jeżeli nie chcesz, abyśmy się oboje źle czuli i stracili zaufanie rodziców. Chyba w końcu dotarło do niej, co chciała zrobić i jakie z tego mogłyby być konsekwencje. Zobaczył łzy w jej oczach, ale zsunęła się z niego i położyła obok. - To mnie popieść i wyliż mi muszelkę – szepnęła zrezygnowana i ściągnęła swoją koszulkę. Zapiął spodnie pidżamy i pochylił się nad nią. Delikatnymi, powolnymi ruchami zaczął pieścić jej piersi, zcaływując łzy z jej oczu ...