-
Nastoletni sen
Data: 31.07.2019, Autor: Lindmanowsky, Źródło: Lol24
... liczyć, a męska solidarność nie dała mi ich ot tak puścić bez wspomnienia, że sam wcześniej się z nimi bawiłem. -A jak tam Mati? – zapytałem -Skumał się z tą Gośką chyba, te dwie dziewczyny co były dziś to z tamtymi typami, jak oni się nazywali? Rafał? -Rafał i Wojtek chyba -No możliwe, no to oni idą z tymi laskami, Matim i Gośką na miasto- odpowiedział Przemo -A Wy? -My ciśniemy z dziewczynami na romantyczny wieczór na plaży przy winie, a co będzie potem to się okaże – uśmiechnął się Grosz -No i spoko, mnie też dziś czeka wino z dziewczynami – oznajmiłem -Dziewczynami? – Przemo mocno zaakcentował ostatnią sylabę – znowu? -Tym razem tylko dwie – zaśmiałem się triumfalnie. -Dobra, nie chce już tego słuchać – Przemo mimo wszystko również był rozbawiony. Jeszcze kończyłem się przygotowywać, gdy chłopaki wyszli spotkać się z nowymi koleżankami. Miałem chwilę czasu więc wyszedłem w spokoju zapalić fajka przed budynkiem. Rozparłem się na ławce z której rozpościerał się widok na podwórko i ulicę. Minimalnie zachmurzone niebo przybierało różne odcienie pomarańczy i czerwieni. Lekki i ciepły wiatr niósł od morza ten charakterystyczny jodowy zapach wakacji i zewsząd dało się słyszeć stłumione dźwięki bawiącej się młodzieży. Gdzieś ze strony centrum dochodziły basowe odgłosy muzyki mieszające się z szumem lasu i wrzaskiem mew. Kocham ten klimat – pomyślałem i wyrzucając niedopałek do popielniczki ruszyłem w pełni zrelaksowany w kierunku sklepu. ...
... Wiedziałem, że dziewczyny już są w sąsiednim budynku. Po wydarzeniach ostatniej nocy postanowiłem, że tym razem do moich zakupów dołączą również prezerwatywy. Ot tak, na wszelki wypadek, gdyby Natalia nabrała ochoty, aby pójść o krok dalej. Cudownie odprężony po raz kolejny ruszyłem tymi samymi schodami w kierunku znajomego pokoju. Natalia otworzyła mi ubrana lekki biały podkoszulek na ramiączkach i bawełniane szorty, była zupełnie bosa. Ania miała na sobie czarną koszulkę z krótkimi rękawami i sporym dekoltem oraz krótką spódniczkę w takim samym kolorze. Tym razem obydwie siedziały przy stoliku. Ucałowałem obie na powitanie i usiadłem wyciągając wino. -Czekaj, wyciągnę kieliszki – Natalia podniosła się kręcąc seksownie pupą i ruszyła w stronę szafki -Cieszę się, że wpadłeś – odezwała się Anka – wczoraj nie było okazji tak po prostu na spokojnie pogadać. -To fakt – zaśmiałem się – skupiliśmy się na czymś innym. -Oj tak – lekko się zarumieniła – wszystko potoczyło się bardzo szybko – ale bardzo mi się podobało – wbiła wzrok w podłogę. -Cieszę się, mi również – chłonąłem ten obraz błogiego zawstydzenia – szczególnie ta nasza przygoda o poranku – dodałem szeptem, tak by myślała, że nie wiem, że Natalia wie. To wywołało chyba jeszcze większe zawstydzenie, ale przy tym ogromna radość pojawiła się na twarzy pulchnej brunetki. -Naprawdę? – Zapytała w końcu spoglądając na mnie nieśmiało -Naprawdę – odpowiedziałem patrząc jej z uśmiechem w oczy -Co naprawdę? ...