1. Kuzynki


    Data: 31.07.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Andrzej, Źródło: SexOpowiadania

    ... Kasia odskoczyła ode mnie, obciągając sukienkę. Mała z wybałuszonymi oczami patrzyła to na mojego potężnego kutasa, którego starałem się wepchnąć w majtki, to na Kasię, która ściereczką do naczyń ścierała cieknące po udach nasienie. Przyciskająca do krocza ścierkę Kasia podskoczyła do siostry i łapiąc ją za ramiona, powiedziała ostro:
    
    – Nic nie widziałaś i nic nie powiesz rodzicom. Rozumiesz!
    
    Zupełnie nieprzestraszona Asia bezczelnie odpowiedziała, że widziała wszystko bardzo dobrze, a to czy powie rodzicom, zależy tylko od nas.
    
    – Czego chcesz?
    
    Wysyczał Kasia.
    
    – Żebyś się podzieliła Piotrem.
    
    – Za mała jesteś.
    
    Odparła zupełnie zbita z tropu Kaśka.
    
    – Ciekawe! Straciłam dziewictwo wcześniej od ciebie, a poza tym nie masz wyboru. Zgadnij, co zrobi mama i tato, jak się dowiedzą, że Piotr posuwał cię w dupę? No zgadnij.
    
    – W porządku mała. Pod warunkiem, że załatwisz dla nas gumki.
    
    Odparła ugodowo Kasia.
    
    – Zgoda!
    
    Wesoło odpowiedziała Aśka.
    
    – Hej! Ja też mam warunek.
    
    Zawołałem podekscytowany.
    
    – Jaki?
    
    Zapytały równocześnie dziewczyny.
    
    – Że z gumkami przyjedziecie do mnie obie jednocześnie. Zgoda?
    
    Dziewczyny popatrzyły się na siebie, po czym przytaknęły na zgodę. Aśka zaś dodała.
    
    – Załatwię gumki w poniedziałek i wtedy przyjdziemy do ciebie obie. Dziś chce cię tylko dla siebie. Kaśka już się zabawiła.
    
    Kaśka nie protestowała, a ja chyba miałem tu najmniej do powiedzenia. Co ciekawe resztę dnia kuzynki spędziły ze sobą jak ...
    ... najlepsze przyjaciółki, totalnie mnie ignorując. Byłem ciekawy, o czym szepczą. Po kolacji Asia szepnęła mi, bym nie zamykał drzwi od sypialni. Prysznic musiałem wziąć w drugiej łazience, bo tą na naszym piętrze długo okupowały kuzynki, chichocząc tak, że słyszałem je na korytarzu.
    
    Aśka przyszła sporo po północy. Spałem, gdy obudziło mnie, ciche skrzypniecie drzwi. Miała na sobie szlafroczek w kaczuszki, a pod nim nieprzyzwoicie kusą, niemalże przezroczystą koszulkę nocną. Nie wiem, skąd ją wytrzasnęła. Na pewno nie było to czymś, co zakładała do snu. Co by nie mówić wyglądała super. Szczuplutka, głowę niższa ode mnie blondyneczka z rozpuszczonymi długimi włosami. Zgrabna, z kształtnymi drobnymi pośladkami i ślicznymi, choć niewielkimi w porównaniu do siostry, piersiami. Była w przeciwieństwie do Kasi zupełnie wydepilowana. Chyba woskiem, bo głaszcząc jej mięciutki wzgórek, nie czułam absolutnie nic, poza gładzią skóry. Była niezła w te klocki. Ciągnęła nawet lepiej niż siostra, a przy tym miała sporo fantazji. Bardzo mi się podobało, gdy leżąc na mnie, robiła loda, ocierając się cipką o moje usta. Pierwszy raz lizałem się w pozycji 69. Jak każdy normalny nastolatek byłem niemalże nienasycony, a jednak Aśce udało się zupełnie opróżnić moje jądra. Spuściła mnie trzy razy. Strzeliłem w jej ustach i między udami, by po raz ostatni zlać się w jej pupie. Była tam chyba dziewicą, bo pomimo jej entuzjastycznej pomocy sporo się namęczyłem, zanim udało mi się go włożyć. Była naprawdę ...