Życie i Śmierć cz. 7
Data: 01.08.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: Mikki121, Źródło: Pornzone
... swoimi ubraniami - Odpowiedziałem i po chwili usłyszałem kroki zbliżające się do pokoju, po chwili zobaczyłem Michała, który przeciagal się i usiadł obok mnie i zapytał:
- Dawno wstałeś? Bo kompletnie nie wiem.
- Twój tata mnie obudził, jak wychodził do pracy, pytał się czy wszystko ok.
- Rozumiem. A Piotrek? Śpi jeszcze?
- A nie wiem, nie widziałem go.
- Dobra, to idę go obudzić.
Wyszedł, chwilę później usłyszałem, wrzask Michała:
- Nie ma Piotrka!
Jak to usłyszałem, momentalnie się zerwalem i pobiegłem do pokoju gdzie spał Piotr, tak ujrzałem puste nie pościelone łóżko i porozrzucane ubrania, powiedziałem:
- Dzwoń do swojego taty, może coś wie.
- Racja
Wybiegł, ja przez chwilę, tak stałem i próbowałem sobie przypomnieć, czy coś słyszałem, ale nic mi nie przychodziło do głowy, po kilku minutach, Michał wrócił i powiedział.
- Tata powiedział, że jest z nim, zabrał to jak wychodził, bo coś tam dla niego miał.
- To dobrze, ale nic mi nie mówił rano, a Piotr nawet nie przyszedł się przywitać.
- To co dzisiaj, robimy? - Zapytał Michał
- Ja na pewno muszę skończyć z tymi ciuchami i poukładać w szafie, a potem spróbuje znaleźć miejsce aby postawić, swój komputer. To może mi pomożesz?
- W sumie, czemu nie, mogę Ci pomóc, pójdzie szybciej.
Zaczęliśmy, przeglądać moje ubrania, a ja wyrzucalem wszystko co mi nie odpowiadało, po tym wszystkim okazało się, że przygotowałem większość do wyrzucenia. Fakt moi rodzice nigdy nie dbali o ...
... to jak się ubieram i czy ciuchy są zniszczone czy nie. Po tym powiedziałem:
- Dobra to na tyle, może byśmy coś zjedli? A potem pójdziemy to wynieść, co?
- Ok.
Poszliśmy do kuchni, Michał powiedział, że sam coś przygotuje a mi kazał usiąść przy stole, tak też zrobiłem i patrzyłem jak się krzata po kuchni i przygotowuje jakieś jedzenie. Obserwując go, zauważyłem, że jakoś dziwnie kręci pupą przy każdym kroku. Wydawało mi się to dziwne, ale postanowiłem to zignorować. Teraz wiem, że już w tedy dawał mi znaki, ale ja nie wiedziałem co oznaczają. Zjedliśmy śniadanie i jeszcze tak chwilę siedzieliśmy, patrząc na siebie, wróciliśmy do swoich zajęć, Jeszcze przez chwilę przeglądałem, ubrania i sprawdzałem, że na pewno wszystko posegregowalem i przygotowałem do wyrzucenia, poszedłem się ubrać i powiedziałem do Michała, że idę je wynieść, on mnie zatrzymał i powiedział że samego mnie nie puści i idzie że mną. Sam momentalnie się ubrał i chwycił za worki, ja tak samo i wyszliśmy, po chwili, kiedy wracaliśmy, ja się zatrzymałem, spojrzałem w kierunku, swojego starego mieszkania i zrobiło mi się ciężko, Michał spojrzał na mnie i zrozumiał, podszedł i położył rękę na moim ramieniu i pogłaskal po głowie. W pewnym momencie usłyszeliśmy głosy:
- Kamil! Cześć jak się masz?
Odwrocilem się i spojrzałem zobaczyłem grupkę osób z mojej klasy, co była dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem, bo nigdy nie utrzymywalem z nimi żadnych relacji.
- Cześć- Odpowiedziałem, mocno zaskoczony i ...