1. Od szantażu do miłości 42.


    Data: 02.08.2019, Kategorie: Dojrzałe Autor: Radek, Źródło: Fikumiku

    ... biurka obok mnie delikatnie pogłaskała mnie po głowie z tyłu i jak usiadła za biurkiem to udając,że nadal uzupełniam listę to lewą ręką chwyciłem jej prawą dłoń i tak ją trzymając powiedziałem: -" Miałem rozmowę z szefem i jak wychodziliśmy to zobaczyłem ciebie i postanowiłem wrócić żeby ciebie przywitać". -" To bardzo miłe skarbie,ale puść już moją rękę bo ktoś może wejść i zobaczy to". _ a więc puszczając jej rękę powiedziałem: -" Jutro i w piątek kochanie mam wolne.Szefostwo od 4 lipca idzie na urlop i szef chce żebym tak jak w przyszłym roku zajął się warsztatem jak ich nie będzie i dlatego dał mi 2 dni wolnego". -"Szkoda,że ja nie mam chodź piątku wolnego to byśmy pojechali gdzieś na zakupy przed wyjazdem do Joli". -"Może ci szefowa da jak ją poprosisz". -"Wątpię,a poza tym mogłoby to być podejrzane,że ty masz wolne i ja o wolne proszę". -"Pomyśl,ty zawsze masz kochanie dobre pomysły,a teraz idę już do roboty". -" Szefostwo o 10 jedzie do P. a więc przyjdź do mnie wtedy na moment bo o 11 przychodzi Baśka". -"Dobrze". _ i szybko wyszedłem bo zobaczyłem szefową,że idzie prze podwórko do biura; nie było roboty za bardzo,a więc wziąłem się za porządki w lakierni i zapisałem szefowi co należy zakupić żebym nie musiał ja w lipcu się tym zajmować i przez te porządki przegapiłem kiedy szefostwo wyszło i oderwał mnie od roboty dopiero głos Ani która stojąc w drzwiach biura zawołała: -" Krzysiek! Krzysiek! ". -" O co chodzi !". _ okrzyknąłem stając w drzwiach lakierni nie ...
    ... poznając na początku kto mnie woła: -" Możesz przyjść na chwilę?". _ zapytała Ania,a ja już łagodniejszym głosem odpowiedziałem: -" Za moment przyjdę". _ i szybko obmyłem ręce i wytarłem,a potem poszedłem do biura gdzie była sama Ania; idąc do biura rozejrzałem się i zobaczyłem,że w warsztacie znajduje się tylko 2 kolegów,którzy byli zajęci sprzątaniem i czyszczeniem narzędzi i sprzętu; zapytałem ich gdzie pozostali,to odpowiedzieli,że jeden kolega się zwolnił na resztę dnia,a pozostałych dwóch jest na zewnątrz i grzebią przy dużym fiacie jednego z nich ( pozostałych 2 pracowników przychodziło po 13 na 4-5 godzin i dorabiało sobie nieoficjalnie do emerytury,ale tylko wtedy jak była potrzeba); wchodząc do biura i zamykając za sobą drzwi powiedziałem: -" Przepraszam,ale myślałem,że kto inny mnie woła,bo nie wiedziałem,że to już ta godzina". _ mówiąc to szedłem w stronę okna żeby je zamknąć,żeby chłopaki którzy byli na zewnątrz nie słyszeli naszej rozmowy i zerknąłem na wiszący zegar,który wskazywał godzinę 10:10 : -"Czemu zamykasz okno?". _zapytała Ania: -"Na zewnątrz pracują Michał z Januszem K... , i po co mają przypadkiem słyszeć naszą rozmowę". -" Bardzo mądrze. Choć usiądź na moim miejscu i wymień w maszynie do pisania taśmę,żeby nikt nie podejrzewał niczego.Tylko się nie spiesz bo Baśka przyjdzie na 12". -" Jasne,a więc najpierw popatrzę co tu jeszcze się popsuło,a ty podaj kochanie mi śrubokręt i mów co miałaś mi powiedzieć". -"Oj dużo mam do powiedzenia i chyba moją rozmowę ze ...
«1234...9»