1. JUSTYNA..


    Data: 05.08.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: aDAMIS, Źródło: Fikumiku

    To moja siostrzenica... Znam ją od zawsze.Nawet pamiętam wiozłem ją po urodzeniu ze szpitala.... Gdy miała już 15 lat byłem akurat w tym samym czasie na wsi u rodziny. Była już wówczas fajnym podlotkiem . Pokazały jej się widoczne z pod bluzeczki małe piersiątka .Była nie za wysoka,tak ok 160 cm. ale już widoczne zaokrąglenia i to podkreślało jej śliczną talię . Coś tam robiła ,a ja stary cap rozmarzyłem się...Przymknołem oczy ....Niespodziewanie dotarło do mnie, że Justyna stoi obok mnie -Wujku ...powiedziała cichutko...pomożesz ? otworzyłem oczy i mnie troszkę zamurowało ! Stała przede mną w samych majteczkach z biustonoszem w ręku.. - Nie mogę poradzić sobie z zapięciem. -No problem ..Patrzyłem na nią z cudownymi nagimi piersiami i... zarumieniłem się.Była tak śliczna ,tak słodka. Jej rude włosy dotykały ramion a ona bez odrobiny zakłopotania stała półnaga i czekała na pomoc... Patrzyła na mnie z lekkim uśmieszkiem.. i chyba zauważyła ,że poczułem się nieswojo... Faktycznie poczułem drżenie rąk i w sumie nie wiedziałem co dalej robić. Ogłupiałem dokładnie ,tym bardziej ,że w slipach poczułem mrowienie... -Kurcze ,żeby tylko nie zauważyła!- pomyślałem Patrzyłem chyba na nią odrobinę za długo gdyż po chwili zapytała -Masz minę jak byś nie potrafił.. - Już już jakoś chyba dam radę.. - Do tej pory raczej zdejmowałem.. starałem się żartować ale czułem ,że mi to nie wychodzi . Dotknięcie jej ciała spowodowało, że strasznie się podnieciłem -całe szczęście ,że to były tylko ...
    ... plecy.. pomyślałem.Wieczorem cały czas wydawało mi się ,że mnie w jakiś sposób prowokuje.. . A to się jakoś delikatnie obtarła.. a to próbowała usiąść na kolanach a jak już jej się to udało to weszła jej mama i ze śmiechem powiedziała - Justyna ! Co Ciocia powie jak się dowie ,że rwiesz Wujka ! Zrobiła się dosłownie purpurowa,Jej rudy kolor włosów jeszcze to podkreślał...Wyglądała niesamowicie pociągająco..Znów mi się zaczęło robić ciasno w spodniach.. - Kurwa ! Co Ty robisz!. pomyślałem .Szybko wyszedłem na powietrze aby zapalić. Zanim się opanowałem Justynka stała obok . -Wujku.. spytała.Będziesz spał dziś na sianie ? -Chyba tak. A czemu się pytasz ? - A mogę spać z Tobą ?Bo bardzo lubię a samej mnie mama nie chce pozwolić. Z Tobą by mi pozwoliła... Oplotła mi szyję rękami i całując delikatnie w szyję i klatkę przywarła do mnie całym ciałem.Czułem jej drobne piersi i instynktownie włożyłem jej swą nogę między uda .. Nie cofnęła się.Wydało mi się ,że jeszcze bardziej naparła na mnie. Usłyszałem nagle zbliżające się kroki.Oderwałem się od niej.To była Halina jej mama . - Mamo ! Wujek pozwolił mi spać ze sobą na sianie !Mogę ? Halina ze śmiechem odpowiedziała: - Możesz ..możesz Z Adamem nikt cię z tego siana nie porwie ! A do mnie -Uważaj na nią ! To już jest mała kobietka a takie są nieobliczalne! Nie wiem co miała na myśli ale mnie coś zmroziło.. -Chętnie ale jeszcze nie wiem czy nie będę musiał wracać do Lodzi.Czekam na telefon jak nikt nie zadzwoni to zostaniemy sami na tym ...
«123»