1. Pierwsze spotkanie


    Data: 13.08.2019, Kategorie: Geje Autor: ulegly21, Źródło: Pornzone

    ... boli.
    
    Usłyszałem jak znów wychodzi z pokoju. Spróbowałem się poruszyć, ale każdy ruch powodował napięcie linki łączącej nogi z jajkami. Zastanawiałem się, czy będę w stanie przekręcić się na brzuch albo na plecy, ale okazało się, że przez przywiązanie kostek do jajek nie mam żadnej możliwości zmiany pozycji. Postanowiłem więc, że muszę leżeć tak, jak Pan tego chciał.
    
    Usłyszałem jak otwierają się drzwi. Po czym jakiś nie znany mi głos powiedział:
    
    - Masz rację, zupełnie zgrabny cwel.
    
    Poczułem jak odwiązywana jest linka łącząca moje nogi i jajka. Po chwili zostałem obrócony na brzuch. Ktoś odpiął mój knebel i wyjął mi go z ust. Poczułem jak pod twarz podstawiono skórzanego buta.
    
    - Liż psie. – powiedział obcy głos. Chwila wahania kosztowała mnie smagnięcie batem po gołych stopach. Syknąłem z bólu.
    
    - Liż, kiedy ci każę.
    
    Zacząłem lizać. Nie było to łatwe, bo cały czas miałem na głowie skórzany kaptur i nic nie widziałem. Badałem buta językiem. Liżąc cholewę doszedłem do sznurowadeł. Musiały to być glany. Utrzymanie głowy wysoko było bardzo męczące, więc skupiłem się na lizaniu czubka i boków buta. W pewnym momencie zabrano mi go sprzed ust i poczułem, jak ktoś dociska ciężkim buciorem moją głowę do ziemi.
    
    - Leniwy ten cwel. Trzeba go trochę przećwiczyć.
    
    Zanim się zorientowałem to knebel wylądował z powrotem w moim pysku. Druga osoba w tym czasie rozwiązywała moje nogi. Kiedy już zostały rozwiązane to równocześnie złapano mnie za obie kostki. Nie miałem ...
    ... żadnej swobody ruchu. Obaj Panowie wyprostowali moje nogi, jakbym był zabawką. Założyli na kostki skórzane opaski, po czym złapali mnie pod ramiona i postawili pionowo.
    
    - Pyskować nie może, ale druga dziura też mu nie będzie potrzebna.
    
    Zostałem poprowadzony przed siebie, aż poczułem na brzuchu krawędź blatu. Pochylono mnie, tak że leżałem brzuchem na blacie, kopniakiem rozsunięto moje nogi. Jeden Pan przytrzymywał mnie w tej pozycji, a drugi zaczął smarować żelem mój tyłek. Poczułem jak wkłada mi pluga. Był to jeden z tych przymocowanych do uprzęży, kiedy już cały znalazł się w środku, to został przypięty skórzanymi paskami, tak, że nie było szans bym go wypchnął, albo żeby sam wypadł.
    
    Teraz zostałem chwycony pod ramiona i prawie przeniesiony na nowe miejsce. Kiedy już tam stałem jeden Pan trzymał mnie za ramiona, drugi zaś złączył moje stopy. Między nimi poczułem metalowy hak. Usłyszałem kliknięcie. Stopy miałem znów przymocowane do podłogi, tym razem jednak nie mogłem rozsunąć ich szerzej. Do związanych nadgarstków przywiązano nową linę i zaczepiono gdzieś powyżej. Prawie nie mogłem się ruszyć.
    
    Panowie zaczęli mnie smagać batami zupełnie bez ostrzeżenia. Bili obaj, równocześnie od przodu i od tyłu. Każde kolejne smagnięcie bolało bardziej. Zagryzłem knebel, żeby to wytrzymać. W pewnym momencie jednak uderzony zostałem w wyjątkowo obolałe miejsce i wydałem z siebie stłumiony krzyk. Jeden z Panów z sadystyczną satysfakcją uderzył w to miejsce jeszcze kilka razy. ...
«12...5678»