1. Z Nim II


    Data: 13.08.2019, Autor: zakochanamajka, Źródło: Lol24

    Gdy to usłyszałam ziemia się pode mną zatrzęsła. Ja, niewolnicą jakiegoś faceta, którego widzę pierwszy raz? Jak do tego doszło? I kim był tak naprawdę Eryk?
    
    -Jeśli masz jakieś pytania, Agnieszka się tobą zajmie- ręką przywołał nagą, drobną kobietę o dużych piersiach. Ta skinęła głową i wskazała na Martę
    
    -Chodź za mną, wszystko ci wyjaśnię.
    
    Marta podążając za kobietą, rozglądała się. Szły po wielkim holu, wzdłuż którego leżał gruby, czerwony dywan, przez co dziewczyna czuła się jakby była w zamku.
    
    -Tutaj będziesz spać, o ile Pan nie zadecyduje inaczej- powiedziała, wskazując łóżko, obok którego stało pięć innych łóżek. Faktycznie miał wiele kobiet- pomyślała Marta. Chciała się jeszcze o coś spytać, gdy Agnieszka powiedziała
    
    -Zasady panują tutaj jasne. Bezwzględnie masz słuchać poleceń Pana. Gdy zrobisz coś źle lub gdy Pan nie będzie zadowolony, otrzymujesz karę, która najczęściej wykonywana jest przez obcych ludzi, a Pan jedynie obserwuje. Nie odzywasz się bez pytania, gdy podchodzisz do Pana masz się ukłonić. Często pewnie będziesz obsługiwać gości, ponieważ Pan prowadzi hotel dla miłośników masochizmu, dlatego potrzebuje tak wielu kobiet. Pytania?
    
    Po tak wielu informacjach naraz Marcie nie przychodziło nic do głowy, jedynie wątpliwości. Będzie zabawką tego faceta? Ile jeszcze jest tutaj takich osób?
    
    -Świetnie, w takim razie jak nie masz pytań, zaraz będzie kolacja. Po niej zaprowadzę cię na badania, tam wytłumaczą ci resztę. Po jutrzejszym ...
    ... śniadaniu musisz stawić się u Pana, wtedy on zadecyduje, co na razie będziesz robić. Teraz możesz rozejrzeć się po pokoju. Za godzinę przyjdę tu i pójdziemy razem na posiłek.
    
    Nie pozwalając Marcie nic powiedzieć, Agnieszka wyszła z pokoju, zatrzaskując za sobą drzwi.
    
    ,,No pięknie, pomyślała dziewczyna, ciekawe czym zostanę jeszcze zaskoczona”.
    
    Po godzinie, w czasie której Marta obeszła pokój nie zauważając nic ciekawego poza tym, że był prawie pusty, mianowicie nie było w nim nic poza łóżkami, weszła dobrze znana postać i zaprowadziła ją do jadalni. Siedziało w nim koło stu kobiet, wszystkie nagie. Agnieszka poprowadziła podopieczną do stolika, przy którym stały dwa wolne krzesła i przedstawiła innym kobietom.
    
    -To jest Marta, nowy nabytek, a to Eliza, Laura, Gośka, Misia i Klara.- powiedziała, wskazując po kolei każdą dziewczynę. Wszystkie uśmiechnęły się do Marty, lecz żadna nic nie powiedziała. Dopiero potem kobieta dowiedziała się, że nie mogą rozmawiać między sobą, jedynie Agnieszka była takim ,,przewodnikiem”, który mógł rozmawiać z nowymi. Dziewczyna usiadła i zaczęła jeść. Na kolację podali naleśniki, do wyboru na słono lub na słodko. Po bardzo dobrym posiłku Agnieszka wstała i zaprowadziła Martę do chłodnego pomieszczenia.
    
    -Czekaj tutaj. Mam nadzieję, że powiedziałam ci wszystko. Od tej pory musisz radzić sobie sama. Na jadalnię będziesz chodzić razem z dziewczynami z pokoju, a jutro rano przyjdzie po ciebie Robert- ten, który wcześniej niósł cię do Pana- i ...
«1234»