Z Nim II
Data: 13.08.2019,
Autor: zakochanamajka, Źródło: Lol24
... odprowadzi. Im szybciej się zaaklimatyzujesz, tym szybciej będzie ci lepiej. Powodzenia.- To powiedziawszy Agnieszka wyszła, zostawiając Martę w tym dziwnym pomieszczeniu. Było dosyć ciemno, więc dziewczyna nie widziała wszystkiego, jednak chwilę później rozbłysły światła i zobaczyła mężczyznę stojącego w kącie pokoju. Z drugiej strony stało krzesło ginekologiczne. Gdy podeszła bliżej, zauważyła, że przyglądająca się jej postać przypomina jej kogoś, nie potrafiła jednak jej zidentyfikować.
-Podejdź bliżej i usiądź na fotelu- usłyszała głos. Już wie, z kim kojarzy jej się mężczyzna. Z Erykiem. Mężczyzna wspominał, że ma brata, ginekologa. Może to on? Dziewczyna podeszła i usiadła, tuż obok stanął lekarz.
-Połóż nogi na oparciach i zrelaksuj się.
Kobieta wykonała zadanie, rozkładając nogi przed mężczyzną. Ten podszedł do niej i zaczął rutynowe badanie. Na początku Marta nie czuła się komfortowo, jednak nic nie mówiła. Po chwili poczuła dziwny kształt w sobie. Poruszyła się nieznacznie a wtedy mężczyzna powiedział:
-Nie ruszaj się, teraz zakładam ci śrubkę, która uniemożliwi zajście w ciążę. Jest to sposób wymyślony przez Pana, któremu poddawane są wszystkie niewolnice i do tej pory jeszcze nie zawiódł- dodał, spoglądając znacząco na pacjentkę.- Musisz przychodzić do mnie przynajmniej raz w tygodniu, bo będziesz używana tak dużo razy - zaśmiał się obrzydliwie. Po badaniu przyszła kobieta wyglądająca na pielęgniarkę i zaczęła golić Martę.- Temu zabiegowi też ...
... będziesz poddawana podczas naszych wizyt.-dodał doktorek siedzący teraz przed komputerem. Po wszystkim kobieta odprowadziła pacjentkę do pokoju, który był teraz zapełniony współlokatorkami Marty. Okazało się, że siedziała ze wszystkimi przy stoliku, jednak jej wejście nie zrobiło na żadnej wrażenia. Leżały, nie rozmawiając ze sobą. Wszystkie były zajęte sobą. Marta była wykończona dzisiejszym dniem, dlatego jak tylko dotknęła głową poduszki zasnęła. Obudził ją dźwięk dochodzący zza łóżka. W całym pokoju były rozstawione budziki i wszystkie w tym samy czasie zadzwoniły. Wszystkie kobiety wstały, więc Marta zrobiła to samo, udając się za nimi do łazienki. Były tam kabiny oznaczone numerami, każda miała swoją. Marta weszła do szóstej, bo tylko ta była wolna, jak się potem okazało, ta była dla niej. Były w niej: toaleta, umywalka, na umywalce stała szczoteczka i pasta, podpisane MARTA. Zdaje się, że pomyśleli o wszystkim- stwierdziła dziewczyna. Po szybkiej toalecie wyszła z kabiny i udała się za koleżankami na jadalnię. Po śniadaniu, tak jak mówiła Agnieszka, czekał na nią osiłek i zaprowadził ją do małego pokoju, w którym było tylko łóżko i szafa.
-Masz tutaj czekać na Pana, jasne?-zapytał. W odpowiedzi dziewczyna tylko kiwnęła głową. Odkąd jest tutaj słowa jakoś nie chcą przyjść, nie dziwi już jej, dlaczego żadna z jej współlokatorek się nie odzywa.
Osiłek wyszedł, a dziewczyna została sama. Usiadła na łóżku. Po chwili drzwi się uchyliły i zobaczyła Pana. Nago. Miał piękne ...