Moja żona kurwa - Cz. 1 - Opowiadania Erotyczne

Moja żona kurwa - Cz. 1

... mogłem dłużej go męczyć i wyciągnąłem małego ze spodni. Był niemal o połowę krótszy od tego, który pierdolił moją żonę. Mogłem sobie tylko wyobrażać, co teraz czuje.

Tymczasem Agata odwróciła się do niego i wypieła wysoko tyłek mówiąc, by wszedł w jej dupę. Opadła mi szczęka. Mnie nigdy na to nie pozwoliła, a teraz prosi o to jakiegoś fagasa. Zacisnąłem mocniej ręke na fiucie i zacząłem trzepać widząc, jak ten facet przymierza się do oczka mojej żony. Nawilżył go sokami Agaty i przystawił żołądź do odbytu. Złapał ją za biodra i zaczął wpychać na siłę. Agata ze łzami w oczach krzyczała z rozkoszy. On zaś wpychał go coraz głębiej, aż w końcu doszedł po same jądra. Żona drgała przez chwilę czując w swoim odbycie trzydziestocentymetrowego fiuta. Jebaka pochylił się nad nią i zaczął pieścić jej zwisające piersi. Ona zaś poddawała się tym pieszczotom. Po chwili szepnęła mu coś do ucha i wyprostował się ponownie chwytając za biodra.

- ?Zaczyna się? ? pomyślałem oglądając moją żonę-kurwę.

Fagas zaczął powoli posuwać się w jej ciasnej dziurce, po czym stopniowo przyspieszał. Agata jak rasowa zdzira z uśmiechem na ustach dawała mu się jebać w dupę. Ależ to był widok. Ogromny kutas wpychał się na siłę w ciasny odbyt mojej żony. Ona przystawiła twarz do pościeli, którą wzięła między zęby i zaczęła mocno gryźć. Fiut tego faceta pierdolił ją teraz w dupę bez żadnych oporów. Zdyszany i spocony pieprzył ją ile tylko miał sił. A widać było, że dużo go to kosztuje. Jebiąc ją ...

... raz za razem delektował się widokiem kurwy klękającej przed nim. Niejeden chciałby pieprzyć moją żonę, a to właśnie jemu przypadł ten zaszczyt. Widać, że naprawdę sprawiało mu to przyjemność. Jebanie takiej suki mógłby pewnie wziąć za darmo, a tak jeszcze mu za to zapłaci. Waląc ją w dupę zaczął powoli dochodzić, o czym poinformował Agatę.

- Pierdol mnie do końca.

- ?Ty kurwo? ? pomyślałem.

On zaś wykonał rozkaz i pieprzył ją coraz szybciej dysząc jak pies. W końcu zaczął spuszczać się jej w ciasną dziurkę raz za razem wyjąc przy tym cicho. Agata jedynie jęczała jak rżnięta suka. Gdy z niej wyszedł usiadł zmęczony na łóżku. Agata jeszcze przez chwilę pozostała w pozycji na pieska, po czym również usiadła gładząc palcami swoje oczko, z którego po chwili zaczęła wypływać sperma. Nie zwracając na to uwagi podczołgała się do niego i wzięła jego sflaczałego kutasa do ust obciągając mu laskę po raz kolejny. On jedynie krzywił się pozwalając jej na wszystko. Agata lizała jego jądra i całą długość potężnego drąga. Widać było po jej oczach, że chce jeszcze, a on był na wyczerpaniu. Ja zaś przestałem trzepać konia, gdyż miałem dosyć robienia tego samemu. Miałem żonę, która powinna to robić za mnie. Zszedłem na dół i odjechałem jakby gdyby nigdy nic. Postanowiłem jedynie do niej zadzwonić i powiedzieć, że szef odwołał całą sprawę. Nie miałem jednak zamiaru tak tego zostawić. Skoro ta kurwa nie chciała mi się oddać po dobroci, to wezmę ją siłą...

Ciąg dalszy nastąpi