1. ...w Wielkim Mieście - cz.5


    Data: 21.08.2019, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone

    ... przesunął się udostępniając mojemu językowi swoją dziurkę. "Mam wyruchać was obu?" przeraziłem się to myślą.
    
    Okej, jeśli chodzi o seks... nigdy nie zakładałem, że będę AKTYWEM, albo PASYWEM. Wolałem to zostawić losowi... przypadkowi - zwał jak zwał. Ale myśl o wyruchaniu dwóch chłopaków jeden po drugim nieco mnie przeraziła.
    
    Pieszcząc jego dziurkę czułem jak Wojtek stara się by sprawić mi przyjemność. Byłem przekonany, że właśnie liżą się tam nade mną. Niestety niczego nie widziałem. Sam nie byłem pewien czy jestem bardziej zażenowany czy podniecony tym co się działo.
    
    Jednak Sergiusz zszedł z mojej twarzy i zrzucił ze mnie Wojtka. Spojrzeli na mnie z uśmiechem i szepnęli sobie coś do uszu.
    
    Sergiusz wypiął się do mnie tyłkiem oczekując, ze w niego wejdę. Po sekundach wahania się, zrobił to. W końcu... to tylko seks. To o nim byli parą. To ich decyzja. Sergiusz był jeszcze ciaśniejszy niż Wojtek. Ten wyszeptał mi do ucha, że Sergiusz nie miał w sobie chuja od kilku lat i że muszę być delikatny "przynajmniej na początku". Nie zamierzałem go przecież zgwałcić.
    
    Powoli zaczął posuwać chłopaka, swojego niedoszłego chłopaka. Było w nim tak ciasno, że bałem się, że w końcu nie wytrzymam i dojdę w nim. Wojtek przyklęknął za mną masując mi pośladki. Nic nie mówiłem. Kiedy tylko poczułem jego palec przy swojej dziurce zrobiło mi się dziwnie. Przycisnął go mocniej, jakby sprawdzając czy uda mu się we mnie wejść. Kiedy jego opuszek znalazł się we mnie nie wytrzymałem. Z ...
    ... głośnym jękiem spuściłem się w Sergiuszu.
    
    Minęło kilka minut.
    
    Leżałem na łóżku próbując pozbierać myśli. Sergiusz brał prysznic, a Wojtek bawił się tuż obok mnie swoim członkiem.
    
    Zamknąłem oczy.
    
    -- Chyba pójdę spać. Zmęczony jestem -- rzucił Sergiusz wchodząc do pokoju.
    
    -- Kochanie, nie doszliśmy nawet.
    
    -- Kamil tak.
    
    -- Ale my nie...
    
    Sergiusz szybko zrozumiał aluzję. Dopadł do kutasa Wojtka i zaczął go pieścić. Bawił się przy tym jego jąderkami i dziurką. Postanowiłem skorzystać z okazji i pomóc. Po kilku dłuuugich minutach Wojtkowi udało się dość, zalewając nasze twarze. Sergiusz zlizał spermę Wojtka ze mnie i połknął ją. Podniósł się zaczął sobie walił na twarz Wojtka. W końcu jemu też udało się dojść. Jego maczuga strzeliła niewielką jak na swoje rozmiary ilością białej substancji.
    
    Atmosfera zrobiła się dziwna.
    
    Zanim zaczęliśmy się zabawiać Sergiusz był jakby zainteresowany, a po wszystkim zrobił się dziwnie poważny i antypatyczny.
    
    -- Kamil... nie obraź się, ale to był wasz drugi i ostatni raz, razem. Mam nadzieję, że zrozumiesz, ale teraz chcielibyśmy zostać sami. Wojtek wróci jutro w porze obiadowej do pokoju -- jego głos brzmiał zupełnie jak nie ten sam człowiek co kilka chwil temu.
    
    Jak więzienny strażnik Sergiusz stał przy drzwiach i czekał aż się ubiorę. Ze łzami w oczach opuściłem motel. Na szczęście zapamiętałem drogą na przystanek i złapałem ten sam tramwaj którym przyjechaliśmy. Wróciwszy do akademika, wszedłem do po cichu do pokoju ...