1. Mamo, kocham Cię. cz. 7


    Data: 21.08.2019, Autor: DumnyVegeta, Źródło: Lol24

    ... je prócz kartek dostrzegłem kolejną fotografię. Na tym zdjęciu byłem ja, jak
    
    spałem a Iza była wtulona we mnie z uśmieszkiem na twarzy trzymająca jedna rękę w górze, zapewne w celu zrobienia tej fotki. Na odwrocie był napis, tym razem nie szminką
    
    tylko lekkim zarysem ołówka: "Nie mogę bez Ciebie żyć"
    
    Chwilę siedziałem bez ruchu.
    
    Nieźle... Głębokie słowa...
    
    Ona naprawę zadłużyła się we mnie na dobre. Też coś czułem do niej ale żeby aż tak?
    
    Zebrałem cały pamiętnik do kupy i odłożyłem na swoje miejsce. Wyszedłem z mieszkania i udałem się do galerii gdzie był jeden ze sklepów z erotyczną bielizną.
    
    W sklepie czułem się trochę nieswojo, gdyż były w nim same panie ale rozglądając się po stoiskach z coraz to bardziej podniecająca bielizną szybko zeszła ze mnie presja.
    
    Dostrzegłem podobną siateczkę która tez miała dziurkę na cipkę, jednak coś bardziej przykuło moją uwagę...
    
    Na stoisku które było opisane jako "poszukiwacze ostrzejszych wrażeń" dostrzegłem pewien zestaw. Była to lina zakończona paskami skóry z gratisową opaską na oczy. Zaintrygowało mnie to, Iza strasznie jęczała gdy lałem ją po dupci, to by mogło się mamusi spodobać.
    
    Poprosiłem jedną z pań które tam sprzedają, krótkowłosą blondi na obcasach z długimi zgrabnymi nogami o krótką instrukcję. Opowiadała jak paskami przywiązuje się partnerkę w okół nadgarstków a linę wiesza na suficie tak dla przykładu...
    
    Bez zastanowienie zakupiłem zestaw "dla poszukiwaczy ostrzejszy wrażeń"
    
    i udałem się ...
    ... z powrotem do mieszkania.
    
    Po drodze kupiłem jeszcze duży bukiet róż, po co? Miałem plan...
    
    Była godzina 19 i jakoś za godzinkę Iza miała wrócić z pracy. Szukałem miejsca gdzie mógłbym zawiesić line. Najlepszą opcją wydawał mi się salon, było tam dużo miejsca. Zdjąłem żyrandol i na haku zawiesiłem linę... To będzie dobre miejsce.
    
    Z róż które kupiłem pozrywałem płatki i utworzyłem drogę, z sypialni mamy w kierunku salonu i zwisającej liny. Usiadłem na sofie i czekałem na nią... Nie trwało to długo zanim usłyszałem kroki szpilek, otwiera drzwi. Szybszym krokiem idę do przedpokoju i witam się z Izą.
    
    -Cześć mamuś.
    
    Milczała... Spojrzała tylko gorącym wzrokiem. Uklęknęła w szpilkach przed moim kutasem zrywając spodnie i zsuwając bokserki.
    
    -Myślałeś że tak łatwo dam Ci spokój? Oj nie mój drogi tym razem już nikt nam nie przeszkodzi. Łapczywie dorwała się do małego i zaczęła go obciągać.
    
    Odepchnąłem ją... Była bardzo zdziwiona;
    
    -Co się stało? Nie kochasz mnie? Odparła roniąc już prawie łzy.
    
    -Suka jest niegrzeczna, nie dostanie tak szybko mleczka!
    
    -Tak...Jestem niegrzeczną suką, ukarz mnie!
    
    Szybko jej smutek przerodził się w radość, pożądanie które narastało jeszcze bardziej.
    
    Podniosłem ją z ziemi i zabrałem na ręce, niosąc do sypialni. Rzuciłem Izę na łóżko i zrywałem z niej całą odzież, zostawiając tylko szpileczki oraz pończochy.
    
    -Wypinaj się suko. Wykrzyczałem.
    
    -Dobrze! Zrobię co każesz... Po czym posłusznie wystawiła dupsko, cała skóra na ...