Poza czasem
Data: 23.08.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Indragor, Źródło: SexOpowiadania
... życie toczyło się utartym szlakiem, aż do początku trzeciej klasy. Zaraz na początku roku szkolnego, tak mniej więcej w połowie września, nagle we mnie jakby piorun strzelił. Zakochałam się w chłopaku z klasy. Już dwa lata razem się uczyliśmy, owszem był fajny, on chyba też uważał mnie za fajną dziewczynę, ale byliśmy tylko szkolnymi kolegami. A tu nagle bęc! Zakochałam się w nim nawet nie po uszy, a wręcz po czubki włosów! Kłopot w tym, że on cały czas traktował mnie tylko jak koleżankę. Nie bardzo wiedziałam co mam robić. I tu moja niezawodna przyjaciółka znowu mi pomogła.– To proste, musisz przejąć inicjatywę. – Poradziła. I jak zwykle miała rację.Ech, dla niej wszystko, co dotyczyło chłopaków, było proste. Ja natomiast często się gubiłam. Jej podpowiedzi, jak powinnam z nim postępować, skończyły się tym, czym musiały, gdy ona za to się brała. Co prawda nieco martwiła się o mnie, że – jej słowa – tak strasznie głupiałam na jego widok. Świetną okazją stały się „Andrzejki”, które zorganizowała u siebie przyjaciółka, specjalnie dla mnie. Tak właściwie to nie chodziło tylko o mnie, a po prostu o dobrą zabawę, ale pretekst okazał się doskonały. Nastrój imprezy andrzejkowej zadziałał. Chłopak był mój!Po jakimś czasie zdecydowałam się zaprosić go do domu. Rodzice wracali zwykle później, niż ja ze szkoły, więc często miałam trochę wolnego czasu dla siebie zaraz po szkole. Zdecydowałam się na takie zaproszenie, bo czułam, że mogłabym to już z nim zrobić. Nawet nie czułam, ...
... chciałam i byłam tego pewna. Jednak do tej pory nasze kontakty ograniczały się do długich pocałunków, nawet bardzo długich. Jako że sprawiały mi niemałą przyjemność, nie ograniczałam się, mógł mnie całować, ile tylko chciał. W międzyczasie zdarzało się, że jego ręka wędrowała na moje piersi, co również było przyjemne i z tychże powodów miał również nieograniczony dostęp do moich cycuszków. Czasami wsuwał rękę między nóżki. Tu akurat limitowałam mu możliwość zabawiania się moją cipką, no... bo bałam się za bardzo podniecić. Jednak teraz już chciałam i widziałam oczami wyobraźni, jak powoli rozpina i zdejmuje mi koszulkę, staniczek, spodnie... a ja na wszystko mu pozwalam i tylko się uśmiecham. A potem, gdy już jestem całkowicie naga, delikatnie kładzie mnie na plecach, leżę z rozchylonymi nogami, a on zaczyna dogłębnie zapoznawać się z moją myszką... Wyobraźnia... Niestety, rzeczywistość na razie była nieco inna. Wszystko kończyło się na wkładaniu łapek pod bluzeczkę, na więcej, czyli rozpinanie czegokolwiek, najwyraźniej brakowało mu śmiałości. W końcu byłam już tak napalona, że pewnej nocy miałam dziwny sen. Śniło mi się, jak idę ulicą i nagle zaczepia mnie trzech facetów. Otaczają i zaczynają rozbierać. Próbuję protestować, ale to, co robią, jakoś tak sprawia mi przyjemność i zupełnie nie ma siły. Wkrótce stoję przed nimi w samych majtkach i staniku, a obok mijają nas przechodnie. Wszystkim trzem sterczą pokaźne członki, jak kolce uniemożliwiające mi ucieczkę (kiedy zdążyli się ...