-
Cudowny seks po szkole
Data: 29.08.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... gdy stwardnial wsunela go sobie gladko w usta. Jej glowa zaczela sie miarowo unosic i opadac. Jeknal cicho. „Zaraz sie obudzi” pomyslala goraczkowo. Przyspieszyla pieszczoty. Nagle poczula jego palce we wlosach. Drgnela z przerazenia i zamarla w bezruchu. - Nie… przestawaj, blagam – wyjeczal Adam. – Tak mi dobrze… Jej glowa poslusznie opadla i uniosla sie jeszcze raz. Powoli wracala do dawnego tempa. Adam jeczal coraz glosniej i zaciskal konwulsyjnie palce na jej szyi. Czula, jego zafascynowane spojrzenie, kiedy patrzyl, jak znika w jej ustach. Obrocila glowe tak, zeby wszystko wyraznie widzial. Ich wzrok skrzyzowal sie nagle. Puscila do niego zalotnie oczko. Zadrzal w jej ustach jak szczupak wyciagniety zywcem z wody. - Agnieszka… Ja zaraz… dojde… Zamiast odpowiedziec przyspieszyla. Jej glowa unosila sie i opadala w szalenczym tempie wyrywajac z jego ciala kolejne jeki i westchnienia. Nagle zacisnal jej palce na wlosach i targnal sie ledzwiami do gory wbijajac czlonka gleboko w jej usta. Krzyknal opadajac posladkami na posciel i wystrzelil pierwsza fale nasienia wprost w jej podniebienie. Na chwile znieruchomial, ale sekunde pozniej znow drgnal i kolejna fala uderzyla w jej jezyk. Odgarnela do tylu wlosy i wyjela go z ust. Zaczela go piescic dlonia tak, zeby kolejne struzki nasienia ladowaly na jej policzkach. Wiedziala, ze mezczyzni lubia taki widok. Nie mylila sie ani troche. Nawet na moment nie oderwal od niej zafascynowanego spojrzenia, gdy stopniowo pokrywal ja sperma. ...
... Wreszcie uniosla sie do kleczek i przelknela to, co miala w ustach, po czym wstala powoli i wyszla z pokoju. Chwile pozniej wrocila ocierajac twarz recznikiem. - Podobalo ci sie? – zamarla w pol kroku widzac jego meskosc w pelni twarda i sprawna i oczy, ktore wpatrywaly sie w nia ze zniecierpliwieniem. - Czy to znaczy, ze jeszcze nie skonczylismy? – usmiechnela sie figlarnie. - To znaczy, ze dopiero zaczelismy. – wyciagnal do niej rece i przyciagnal ja do lozka silnym ruchem. Wpil jej palce we wlosy i rzucil na lozko. Niecierpliwymi ruchami piescil jej piersi, pokrywal pocalunkami szyje i dekolt. Wreszcie rozpial guziki bluzki i sciagnal ja z niej. Bez namyslu obrocil ja na brzuch i ukleknal przy niej. Jego dlon splynela w dol jej plecow i podwinela krotka spodniczke. Bez namyslu odsunal na bok material majteczek i wsunal w nia dwa palce. Weszly gladko i bez najmniejszego oporu. Agnieszka odrzucila glowe do tylu i jeknela przeciagle. Druga dlonia chwycil jej wlosy i przycisnal twarz do poduszki. Jej palce zacisnely sie konwulsyjnie na lezacej w nieladzie koldrze, gdy zaczal energicznie poruszac dlonia. Z kazdym jego ruchem narastal w niej pozar. Stopniowo ogarnial jej swiadomosc i sprowadzal do czystych instynktow. Kolejne uderzenie jego palcow. Krzyknela. Nastepne jeszcze mocniejsze od poprzedniego. Poczula, jak lamie sie jeden z paznokci zacisnietych na poscieli. Zatoczyl w jej wnetrzu kolko wsuwajac sie tak gleboko, jak tylko zdolal. Jego piesc bolesnie wciskala jej twarz ...