-
Monika - Wierna żona
Data: 29.08.2019, Kategorie: BDSM Fetysz Tabu, Autor: Bull__cuckold, Źródło: xHamster
... powierzchnie ściany, rozkoszowała się własnym widokiem. Takie sceny utwierdzały ją tylko w przekonaniu, że wszystko co sobie wypracowała, jak najbardziej jej się należy. Uległy mężczyzna, odrobina luksusu i wolność seksualna. Była zakochana we własnym odbiciu. Narcystyczny nastrój opanował całą jej duszę. Zadowolenie i przyjemność z posiadania tak uległego faceta, wypełniały każdy zakamarek jej mrocznej natury. - Mówiłeś że podobają ci się moje nowe klapeczki. - Tak żono. Są przepiękne. Idealnie pasują na twe stopy - pochlebstwa nie uratowały go przed poniżeniem - To całuj je. Pokaz jak bardzo ci się podobają - Monika suszyła dalej bujne włosy. Marek prawie położył się na podłodze u stóp żony. Jego wargi raz po raz spoczywając na czarnej skórze oddawały hołd nowym butą kobiety. Całował bez zawahania. Nie przepadał za tym , ale Monika uwielbiała jak pełzał u jej stóp. Uważała że nie ma bardziej uległej czynności. Taka forma poniżania to norma w jej domu. Ciepłe powietrze suszarki gładziło jej włosy i twarz. Widziała w lustrze jak mąż starannie całuje jej klapeczki. Bardzo seksowny dla niej widok. Będzie to robił dopóki nie każe mu przestać. Dobrze go wytresowała. Marek całował wydając lekkie dźwięki cmoknięcia. Wolał by to robić z jej muszelką. Marzył by móc ją dopaść jak mężczyzna. Być na górze. Brać ją tak jak na początku swej znajomości. Już zapomniał jak to jest być partnerem. Był służącym i jak niewolnik całował nowe klapki swej żony. To nie on brał ją w ...
... posiadanie. Ona posiadała jego. Był jej własnością. Seks był raczej przyjemny tylko dla niej. Miała swoje sposoby, by nawet w trakcie stosunków, pamiętał kto rządzi w domu. Monika odłożyła suszarkę i odepchnęła nogą twarz męża. Pogładziła się po włosach i ruszyła w głąb domu. Kiwnęła palcem na znak że jej służący ma iść za nią. Rzucając na boki biodrami szła przodem bardzo pewnie. W obcasach poruszała się bardzo lekko i zwinnie. Mężczyzna szedł za nią jak na niewidzialnej smyczy. Kręcone schody prowadziły na piętro. Monika weszła do pokoju, który stanowił jej garderobę. Tutaj zgromadziła całą kolekcje drogich butów i eleganckich ubrań. Usiadła na wygodnym taborecie zakładając nogę na nogę. Przez chwilę wpatrywała się w duże zdobione lustro. Kilka małych zmarszczek nie wyprowadziło ją z dobrego nastroju. Z dużej kolekcji kosmetyków wybrała lakier o karminowym odcieniu. Odwróciła się w stronę męża i rzuciła buteleczkę na gruby perski dywan - Paznokcie u stóp. Na kolana i do roboty - po czym sama zajęła się makijażem swej twarzy. Tą czynność wykonywała sama. Lubiła się malować. Sprawiało jej to satysfakcję. A poza tym robiła to bardzo dobrze. Marek uklęknął przed Moniką i ściągnął jej pantofel. Nie dotykając stopy, zajął się kładzeniem czerwonego odcienia. Robił to setki razy wiec doszedł do wprawy. Żona nie musiała kontrolować jego wysiłków. W kilka minut uporał się z obydwoma stopami. Ustami dmuchał na świeży lakier, by wspomóż schniecie. Monika nie zwracała uwagi na jego ...