Monika - Wierna żona
Data: 29.08.2019,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Tabu,
Autor: Bull__cuckold, Źródło: xHamster
... poczynania. Jej twarz nabierała nowego wyglądu. Ostra nietuzinkowa zieleń zdobiła już powieki. Jeszcze tylko małe poprawki i zostaną usta i rzęsy. Spojrzała na długie paznokcie u rąk. Wyglądały świetnie. Nie potrzebowały zabiegów. Kiedy jej mąż nałożył ponownie klapki, Monika uniosła jedna nogę w górę
- Pod obcas! Leżeć i czekać! - Marek padł przed kobietą, rozkładając się u jej stóp. Na jego plecach oparła ostry, dwunasto centymetrowy obcas. Zakładając nogę na nogę zwiększyła nacisk na ciało mężczyzny, który godnie przyjął kolejne poniżenie. Przez kilkanaście minut leżał jak podnóżek. Monika trzymała go pod obcasem do momentu w którym nie zakończyła upiększać swej istoty.
- Podaj pończochy i majteczki. Czarne obojętnie jakie, byle by pasowały - Mężczyzna uwolniony spod obcasa, podszedł do wielkiej, jasnej komody. Spośród perfekcyjnie ułożonej bielizny, odnalazł wymagane przez żonę kolory. Nie miał z tym żadnych trudności. Sam wszystko układał w garderobie żony. Seksowna bielizna trafiła do ręki Moniki.
- Na kolana, nadstaw kark. - Marek szybko wykonał polecenie. Kobieta pozbyła się obuwia, postawiła nogę na karku mężczyzny. Z gracją wsunęła stopę w czarna pończochę. Zwinnymi ruchami nasunęła czarny materiał, wspierając się na karku sługi. Kiedy czarna koronka obejmowała ściśle opalone udo, Monika pstryknęła palcami. Marek wziął w dłonie jeden klapek i czekał, aż odziana w pończochę stopa, nie znikła w jego wnętrzu. Sytuacja powtórzyła się jeszcze raz. Gdy była już ...
... przyozdobiona w samonośne pończochy, silnie pchnęła nogą klęczącego mężczyznę. Rozłożył się na miękkim dywanie, ale nie pozwolono mu leżeć w tej pozycji
- Majteczki! - brunetka dyrygowała mężem jak mistrz wielką orkiestrą. Powoli nasunął na pachnące krocze żony koronkową bieliznę. Zadbana muszelka zniknęła pod seksownymi majteczkami.
- Gorset, ten z czarnej skóry, tylko zakładaj delikatnie - ta czynność zajęła mu sporo czasu. Ścisłe sznurowania na plecach, wymagały zręczności. Monika była cierpliwa. Stojąc w delikatnym rozkroku, podziwiała się w odbiciu lustra, stojącego przy stoliku do makijażu. Czerń skóry idealnie pasowała do zmysłowej bielizny. Wydawała się sobie taka władcza i boska. Podobne myśli krążyły po głowie Marka, który kończył mocowanie podniecającej garderoby. Miał wrażenie że postać jego żony rośnie w oczach. Uwydatnione piersi uformowały się za skórzanym gorsetem, który oplatając talię, wyostrzał jej kobiece kształty. Masywny tyłek przyozdobiony bajeczną bielizną powodował ból w jego kroczu. Znów pas cnoty dawał znać o sobie.
- Zachowaj energię na potem. Mam dziś nastrój do bzykania - Monika odwróciła się w stronę męża. Mocno złapała za jego kroczę, macając plastikowy kaganiec na penisie.
- Wiem że się nacierpiałeś, ale spuszczać się będziesz tylko jak ci pozwolę. Myślę ze dzisiaj wypróżnimy cię do sucha mały zboczku. Cieszysz się że Twoja Pani ma ochotę? - Monika grała czułą przyciskając się całym ciałem do męża.
- Tak Pani. Postaram się ciebie ...