Internetowa znajomość
Data: 03.06.2018,
Autor: andrewboock, Źródło: Lol24
... wrota.
Pomiędzy drzwiami, a futryną utworzyła się szpara, w której zniknęła. Nie chcąc być przyłapanym przez starego stróża szybko poszedłem w jej ślady. Przecisnąłem się przez otwór z trudem, gdyż byłem dużo większy od dziewczyny. W nozdrza uderzył mnie zapach wilgoci unoszący się w pomieszczeniu. Wewnątrz było jasno dzięki zbitym szybą. Kasia szybko zamknęła niezdarnie wrota. Chciałem jej pomóc, ale odgoniła mnie machnięciem ręki.
- Chodź na górę!
- A to jest bezpieczne? - zapytałem.
Dziewczyna zmierzyła mnie wzrokiem i zrobiła skwaszoną minę. Przyznam bałem się o wytrzymałość zrujnowanego budynku.
- Chcesz zobaczyć mnie nago?
Przekonała mnie tymi słowami. Ruszyłem za nią na górę przyglądając się młodym krągłym pośladkom, które podskakiwały w rytm kroków stawianych na zniszczonych stopniach. Przedzieraliśmy się przez duże zwały śmieci, które leżały nam na drodze. Pośrodku nich wydeptana była niewyraźna ścieżka, która od pewnego czasu nie była uczęszczana. Po chwili znaleźliśmy się na piętrze. Rozejrzałem się po obszernym pomieszczeniu, w którym nie było prawie żadnych śmieci. Z podłogi w regularnej siatce wyrastały słupy, które rozgałęziały się od w górnej części jak korona drzewa. Przy jednym z nich stałą potężna skrzynia, która zasłana była kocem. Mała poduszka leżała pośrodku polowego posłania, które było przygotowane dużo wcześniej.
- Zapraszam - powiedziała Kasia podchodząc do zastępczego łóżka.
Stanąłem przed nią i zmierzyłem jej młode ...
... ponętne ciało. Nie mogłem uwierzyć, że dziewczyna nie miała jeszcze chłopaka między swoimi udami. Posiadała piękne i jędrne ciało, którego pozazdrościła nie jedna starsza dziewczyna. Uśmiechnąłem się pod nosem wiedząc do czego zmierza moja partnerka.
- Obiecałaś mi coś...
Kasie spojrzała na mnie spod okularów. Przyjrzała się mojemu wzgórkowi na spodniach i zaśmiała się pieszczotliwie. Jej głos łechtał moje podniecenie, które zalewało moje ciało ogromnymi falami. Nie mogłem wytrzymać patrząc jej prosto w niebieskie oczy. Tonąłem w niech jak w głębokiej wodzie. Zalewała mnie pchając do niemożliwych rzeczy. Pragnąłem zobaczyć jej nagie ciało i pozbyć się uciążliwego podniecenie, które męczyło mnie przez całą podróż.
- A tak... no to patrz...
Dłonie dziewczyny spoczęły na soczystych piersiach i zaczęły zataczać kręgi, a smukłe palce zaciskały się marszcząc materiał bluzki. Zsunęły się niżej do talii, gdzie był odkryty skrawek jej delikatnej skóry. Wsunęła dłonie pod bluzkę i masowała się po brzuchu, a na twarzy pojawiły się czerwone wypieki. Uwielbiała dotykać swoje ciało. Pieścić je muskając opuszkami palców wrażliwe miejsca i doprowadzać się do rozkoszy. Zrzuciła bluzkę uwalniając dwie potężne półkule, które zafalowały pod wpływem jej ruchów. Szybko chwyciła nabrzmiałe brodawki między palce i ścisnęła mocno sycząc przez zęby. Sapnęła głośno dając upust swojej rozkoszy. Przyglądałem się je grzesznym ruchom, które wzbudziły we mnie ogromne podniecenie. Uwypukliło się ono ...