Rozdział 9 - Dominik
Data: 04.06.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Dominik, Źródło: Pornzone
... język na znak tego, że chcę, aby wsadził mi go do ust. Tak zrobił. Moje usta wypełniało teraz to, na co tak długo czekałem. Poruszał biodrami do przodu i tyłu, posuwając mnie w gardło. W tym samym czasie moje ręce wędrowały po jego pośladkach i plecach aż w końcu wylądowały na klatce piersiowej i dotarły do sutków, które stały na baczność. Zacząłem je drażnić skubiąc i szczypiąc. Olek w dalszym ciągu posuwał moje usta. Teraz złapałem jego członka wyciągając go z ust i oddałem się innym pieszczotom. Masowałem jego mokrą od mojej śliny główkę. Olek odchylił głowę w tył łapiąc w tym czasie swoją dłonią mojego penisa. Masturbowaliśmy się wzajemnie, z tym, że wykonywał on ruchy kopulacyjne na moim torsie, które potęgowały nasze podniecenie. Zacząłem oblizywać jego żołądź z niesamowitą pasją, masując jego jądra. Moja druga dłoń powędrowała do jego ust. Przypomniała mi się w tym momencie scena z mojego snu, która odzwierciedlała bardzo dokładnie nasze dzisiejsze spotkanie. Oboje byliśmy u granic wytrzymałości, dlatego Olek odsunął swojego przyjaciela ode mnie i pochylił się nade mną.
- Jesteś niesamowity, dziękuję. – wyszeptał.
- Ja również dziękuję. A teraz przestań gadać i zabieraj się za mnie. – rozkazałem. Popatrzył na mnie rozkosznym wzrokiem i zmienił swoją pozycję, która bardzo nas nakręciła. Przeszliśmy do pozycji numer sześćdziesiąt dziewięć. Jego penis w sekundzie wylądował w moim gardle. Brałem go do samego końca, tak, że czułem jego jądra na moim nosie. ...
... Przeszedł mnie dreszcz przyjemności, gdy poczułem ciepło w swoim kroczu. Olek załadował sobie do gardła moje przyrodzenie, masując tym samym moje jądra. Moja noga powędrowała za jego głowę. Zrobiłem to po to, aby przycisnąć jego usta jeszcze bardziej do mojego członka. Czułem szczyt przyjemności. Olek nie był mi dłużny. Odsunął moje dłonie od swojego penisa, wyciągnął go, a po chwili załadował z wielką mocą w moje gardło, tak, że poczułem lekki ból. Posuwał mnie dosyć agresywnie. Czułem jak jego ciało drży. Nadal przyciskałem jego głowę do mojego krocza. Olek splunął na swoją dłoń i zaczął masaż mojego odbytu. Wygiąłem się w łuk. Przez moje plecy przeszło uczucie tak silnej przyjemności, że nie zdążyłem nic powiedzieć, a jego usta wypełniły się moją spermą. Nie dałem rady się ruszyć. To był najlepszy orgazm w moim dotychczasowym życiu. Mój penis w dalszym ciągu pulsował, wyrzucając z siebie rzeki nasienia, które wypływały już z kącików ust Olka. Ten jednak nie przestał masować mojej dziurki, ale wyciągnął penisa z ust i sięgnął po ręcznik, który powiesił wcześniej na kaloryferze.
- Przepraszam , nie spodziewałem się tego. – wyjaśniłem lekko skruszony, ale ten nic nie powiedział. Zmienił pozycję. Uniósł moje biodra do góry, uklęknął pomiędzy moimi nogami, rozchylił je szeroko tak, że jedna znalazła się na parapecie a druga spoczęła na jego barku, rozszerzył moje pośladki i wsadził swój język. Mimo, że przed chwilą doszedłem, nie miałem dość, a cała zabawa jeszcze bardziej mi się ...