1. Spragniona nieświadoma cz. 5


    Data: 17.09.2019, Autor: Eleonor215, Źródło: Lol24

    ... jak wsiadał do swojego samochodu i odjeżdża. Zrobiło jej się potwornie smutno, przykro i zaczęły jej spływać pojedyńcze łzy. Próbowała się szybko uspokoić, weszła do łazienki, poprawiła makijaż i wróciła do pracy. Miała ochote zabić Erica. Ten palant zrobił to specjalnie.
    
    Wiedziała jedno. Dzisiaj się z nim spotka i spławi go raz na zawsze.
    
    Zadzwoniła do Marka, włączyła się automatyczna sekretarka, więc się nagrała
    
    - yy Mark, tu Kate, wiem, że jesteś na mnie wściekły i masz do tego prawo. Z Ericiem nic mnie nie łączy, kiedy Ciebie nie było spotkałam się z nim tylko raz, a on ubzdurał sobie, że to coś więcej. Mam się z nim dzisiaj spotkać na kolacji, na której powiem mu żeby się odczepił, o 22 będę w domu. ehh. proszę Cię przyjedź, porozmawiajmy.. Naprawdę zależy mi na Tobie. Przepraszam.
    
    Nie dodała tego, że facet prawie spuścił jej się do ust, na tym jednym spotkaniu, ale raczej to nie jest informacja dla faceta, z którym chcesz się pogodzić i na którym Ci zależy.
    
    Była 19 40, Kate właśnie kończyła szykowanie, czekała tylko na ten pieprzony dzwonek do drzwi i tego palanta za nimi. Nie spodziewała się jednak, że przyjedzie tak szybko. Kiedy otworzyła drzwi, pierwsze co zobaczyła to bukiet czerwonych róż i szampan. Nie lubiła róż uważała, że są przereklamowane. Zawsze, na każdą okazję, każdy facet dawał czerwone róże. To banał, a ona chciała czegoś więcej, chciała żeby facet się trochę wysilił. Uśmiechnęła się tylko lekko i zaprosiła go do środka.
    
    - Podasz mi ...
    ... kieliszki skarbie?
    
    - Nie nazywaj mnie tak proszę - powiedziała całkiem dosadnie i wyraźnie, żeby nie uznał tego jako żart, ale on zachowywał się tak jakby nawet tego nie usłyszał.
    
    Podała mu dwa kieliszki, obserwując każdy jego ruch.
    
    - Chce z tobą pogadać. O tym wszystkim co się stało między nami.
    
    - Ja też chcę z Tobą o tym porozmawiać i pozwól, że będę pierwszy. Ale nie teraz tylko na kolacji, teraz chciałbym wznieść toast za miły wieczór i udaną rozmowę - Kate tylko się lekko uśmiechnęła i wzniosła wyżej kieliszek, patrząc w nadal puste oczy Erica. Wcześniej takie nie były, kiedy go poznała. Nie wiedziała co spowodowało tą zmianę.
    
    Wypili dwa kieliszki bredząc coś o pracy, po czym udali się na dół.
    
    Eric otworzył drzwi i pomógł jej wsiąść do samochodu po czym usiadł za kierownicą i zawiózł ich do ekskluzywnej restauracji w centrum miasta.
    
    Kiedy weszli do środka Eric pomógł zdjąć jej płaszcz potem do stolika podprowadził ich menadżer sali, odsunął krzesło dla Kate i podał dwie karty.
    
    Dziewczyna za bardzo nie wiedziała co wybrać więc poczekała aż Eric wybierze i wzięła to samo.
    
    - Porozmawiamy? - zapytała
    
    - Jasne. Może ja zacznę. Jesteś moja i nie życzę sobie żebyś patrzyła na kogoś tak, jak na tego idiotę Marka. Mam nadzieje, że to jest jasne, kotku - powiedział stanowczym tonem mimo wszystko uśmiechając się przyjaźnie, lecz nadal mając pustkę w oczach.
    
    - Słucham? Od kiedy niby jestem Twoją kobietą?! Posłuchaj mnie uważnie, spotkaliśmy się raz, ...
«1234...»