WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 06.06.2018,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah, Źródło: xHamster
... świetności domek miał już za sobą, ale trzymał się wspaniale i był zadbany? Jak to zwykle bywa, ogród tez czasy młodości miał za sobą? Gęsty żywopłot równo przycięty dokładnie odgradzał od otoczenia tworząc intymny miły zakątek. Pan i Pani K byli starszym małżeństwem. W swoim życiu ułożyli cztery suczki, które obecnie rozjechały się po kraju. Jednak zawsze pamiętały o nich. Przywitali nas na ganku i zaprosili do środka. Byli bardzo mili i tacy pozostali. Wystrój pokoi zatrzymał się w czasach przedwojennych. Serweteczki, bibeloty, figurki porcelanowe, zdjęcia Pani, Pana ich dwóch córek (tak mieli dwie córki żyjące w Stanach) oraz zdjęcia czterech suczek. Dwie z nich do złudzenia przypominały mnie i Kasię. Z powodu córek w stanach mieli oni przykrości po wojnie ze strony wiadomego urzędu. Cudem jest, że nie zabrali im tego, co mają.
- To jest Kasia a to jest Łucja, nasze suczki-trans, o których rozmawialiśmy. A tu Pan i Pani K. wasi nauczyciele – przedstawiał Pan Piotr. - Ależ Piotrze, jacy nauczyciele. Tak śliczne i pięknie ułożone suczki nie potrzebują nauczycieli, no może przewodników, którzy poprowadzą ich dalej, prawda Janku. – Powiedziała Pani K. Puszczając oko do nas. – Ależ, jak zawsze masz racje, moja droga. – Odezwał się Pan Janek, dodając – Zosiu, czy one nie przypominają ci Nasze suczki Lucynkę i Paulinkę? – Spytał. – Tak, masz racje, bardzo podobne. – Przyznała Pani Zofia.
- Teraz, moje drogie, przejdziemy do tamtego pokoju, gdzie poznamy się bliżej. – ...
... Powiedziała Pani K. wskazując drzwi w głębi korytarzyka. – A ty poproś państwa na ciasteczka i kawkę. – Dodała, do męża. Poszłyśmy za Panią Zofią do wskazanego pokoju. Nieduże pomieszczenie, jasno oświetlone. Okno wychodzące na ogród. Drzwi od wewnątrz miały wygłuszające obicie, ściany tez były pokryte jakimś miękkim, tłumiącym obiciem. Nie było żadnego echa. Kanapa, stary fotel do badań, krzesło z pasami, do krępowania. Szklana szafka pełna dziwnych przyrządów. Część z nich leżała równo na stoliku. Mały stolik a na nim czarne pudełko z lampkami, pokrętłami i wiszącymi kabelkami koloru czerwonego i niebieskiego.
- Teraz, moje małe, rozbierzcie się do naga, jedna niech usiądzie na kanapce i poczeka a d**ga podejdzie do mnie. Pierwsza poszła Kasia. Jej wielki kutas dyndał się wisząc. Pani Zofia podprowadziła ją do światła i oglądała dokładnie. Stanęła z tyłu i palcami obu rąk mocno ścisnęła wielkie sutki Kasi. Kasia głośno krzyknęła i po chwili jej kutas sterczał sztywno. Pani Zofia puściła sutki i coś mrucząc pod nosem zaczęła oglądać kutasa i jajka Kasi. Wsadziła rękę między jej nogi i naciskała miejsce tuż za workiem. Kasia reagowała stękaniem a jej kutas robił się coraz twardszy i większy. Następnie zostały zbadane cycki Kasi. Na polecenie Pani Zofii, Kasia wgramoliła się na wysoki fotel i rozchylając szeroko uda położyła nogi na podpórkach. Po wsadzeniu w cipkę metalowego przyrządu, cipka została szeroko otworzona, na co Kasia zareagowała piskiem. Pierwszy raz widziałam tak ...