1. Dwie Strony Medalu: "Pierwsza Strona"


    Data: 13.10.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Przystojniaczek, Źródło: SexOpowiadania

    ... zarówno jak i ja tak i Wiktoria, mieliśmy ogromny dylemat na temat wyboru, właściwej osoby. Przed dokonaniem ostatecznej decyzji, spotkaliśmy się razem z każdą osobą z osobna, zajęło nam to równy tydzień. Każda z tych osób była szalenie miła i sympatyczna, nie mająca żadnych oporów w rozmowie przed nami.
    
    Gdy spotykaliśmy się z gośćmi dla Wiki, byłem bardzo drażliwy i zdenerwowany, Wiktoria miała podobnie, gdy widzieliśmy się z dziewczynami.
    
    Ostatecznie ja wybrałem Milenę, która mimo tego, że była rówieśniczką Wiktorii, nie dość że byłą ładniejsza w rzeczywistości niż na zdjęciach, to okazała się szalenie otwartą osobą. Natomiast Wiktoria, miała większy dylemat niż ja, o dziwo wahała się między budowlańcem, a właścicielem sklepu AGD RTV. Wygrał właściciel sklepu, który wydawał się osobą, która ma swoje życie i nie będzie uprzykrzał go nam, po ewentualnym odbyciu stosunku z Wiktorią, ze względów choćby zawodowych.
    
    Jedni z powodów oczywistych naszym wyborem byli zasmuceni zwłaszcza wśród mężczyzn, a wybrane osoby wydawały się szczęśliwi jakby wygrali los na loterii.
    
    Tydzień po spotkaniach Wiktoria doszła do wniosku, że trzeba iść za ciosem, przeżyć wspaniałą przygodę i wrócić bogatsi o nowe doświadczenia do normalnego wspólnego życia. Tak też zrobiliśmy. Zaproponowaliśmy Milenie oraz Maćkowi, że spotkamy się razem w jednym z miejscowych hoteli w sobotę za 2 tygodnie.
    
    Bardzo zależało Wiktorii i mnie, abyśmy mogli zrobić to w miarę możliwości w tym samym czasie i ...
    ... miejscu, tak abyśmy nie musieli siedzieć i myśleć co się wyprawia z drugą osobą w danym momencie spotkania. Ten termin pasował wszystkim idealnie…
    
    Maciek zaproponował, abyśmy nie szli bezpośrednio do hotelu tylko gdzieś się jeszcze zabawili, to pomoże rozluźnić trochę atmosferę oraz poznać się troszkę bliżej. Ewidentnie widać, że to nie jego pierwszy raz. Sam stwierdził, że tego typu zabawy nie dadzą nam satysfakcji, jeśli się nie rozluźnimy oraz jeśli nie zaakceptujemy sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. To była bardzo cenna uwaga…
    
    Dwa tygodnie oczekiwania, były dla mnie istną katorgą. Ciągłe myśli, usprawiedliwienia, wahania się co do podjętych wcześniej decyzji, próby wytłumaczenia sobie, że wszystko będzie dobrze, będzie naprawdę miło i że będę miał możliwość spróbowania czegoś zupełnie nowego, szalonego. Wiktoria, mimo wielkich chęci, też nie mogła ukryć swojego podenerwowania.
    
    Przez te dwa tygodnie zabijaliśmy czas pracą, raczej mało ze sobą rozmawialiśmy, unikając co trochę tematu naszych planów o zdradzie kontrolowanej. Trzy dni przed spotkaniem w czasie robienia wspólnej kolacji, Wiktoria nagle ni stąd, ni zowąd wypaliła do mnie: „Wiesz co… co my w ogóle robimy… to chyba nie jest dobry pomysł, żebyśmy się spotkali z tymi ludźmi”. Miałem, niemalże identyczne myśli, ale skoro umówiliśmy już się, zarówno jak i Maciek, tak i Milena musieli dojechać do nas, znajdując dla nas czas, wiedziałem, że musimy doprowadzić sprawę do końca. Odmawiając zachowalibyśmy się jak ...
«1...345...9»