-
Stażystka cz.3
Data: 25.10.2019, Autor: mathias136, Źródło: Lol24
Kolejne tygodnie mijały bardzo szybko i w końcu nadszedł dzień, kiedy stażystki miały się dowiedzieć która z nich dostanie umowę o pracę. W piątek, który był ostatnim dniem stażu, dziewczyny miału odbyć rozmowę z Prezesem, po której podejmie on ostateczną decyzję. Marika przyszła w ten dzień do pracy w eleganckiej białej koszuli, oraz czarnej spódniczce sięgającej lekko ponad kolana. Mateusz liczył, że jego podopieczna założy dziś buty na szpilkach, ale okazało się, że wybrała płaskie czarne buciki. Na tle innych stażystek wyglądała dość marnie. Pozostałej dziewczyny postanowiły ubrać się w naprawdę seksowne, a przy tym eleganckie stroje. Jego wzrok najbardziej przykuła Magda, wysoka blondynka. Miała spódniczkę, która sięgała jej do połowy ud, buty na szpilkach i bluzkę z dużym dekoltem. Inna z dziewczyn Julita, postanowiła przyjść w czarnej sukience, która była tak obcisła, że idealnie ukazywała jej kształtną pupę. Na szczęście to nie strój miał decydować o wyborze nowej pracownicy. Wiadomo, że Prezes to też facet, więc pewnie zaświecą mu się oczy na widok tych ślicznotek, ale jest znany z tego, że wygląd nie jest dla niego najważniejszy. Od godziny 10:00 miały zacząć się rozmowy kwalifikacyjne. Marika miała udać się do Prezesa o 10:20, jako trzecia w kolejce. Kiedy dowiedziała się, że przed nią wejdzie Magda, straciła całą pewność siebie, której i tak nie miała za dużo. Była pewna, że jej rywalka oczaruje Prezesa swoim wyglądem i sposobem zachowania. Oczywiście w ...
... związku z tak ważnym dniem dla tych wszystkich dziewczyn, nie dawano im dzisiaj nic do zrobienia. Miały luźny dzień, jeśli można tak to nazwać. Mateusz siedział z Mariką przy biurku i tłumaczył jej, że nie powinna przejmować się innymi dziewczynami. - Wiem, że trochę się boisz tej rozmowy, ale uwierz mi wszystko będzie dobrze – mówił głaskając jej dłoń. - Miło mi, że we mnie wierzysz, ale przecież nie mam szans z nimi wszystkimi – odpowiedziała mu zrezygnowana dziewczyna. - Nie możesz ciągle myśleć o tym jak one wypadną, to ty jesteś dzisiaj najważniejsza, rozumiesz? – spojrzał jej głęboko w oczy, a ona lekko skinęła głową – uwielbiam w tobie to, że jesteś taka nieśmiała i wrażliwa, ale nie możesz dziś stracić pewności siebie. - Postaram się – powiedziała lekko się uśmiechając, chciała żeby Mateusz ją przytulił, a on z największą chęcią spełnił to życzenie. - Kocham Cię – szepnął jej do ucha i pocałował ją w policzek. Nagle rozległ się dźwięk telefonu oznajmiający, że Marika ma zgłosić się do szefa na rozmowę. - To twój czas, pokaż im wszystkim gdzie ich miejsce – powiedział jej Mateusz i pocałował ją namiętnie w usta. Czuł, że cała drży i jest dość blada, ale był pewien, że ten dzień skończy się dla niej bardzo szczęśliwie. Wróciła po jakimś kwadransie z dużo radośniejszym wyrazem twarzy. Okazało się, że rozmowa z szefem nie polegała na sprawdzeniu jej wiedzy. Była to rozmowa na dość ogólne tematy. Prezes powiedział, że zapoznał się z wynikami pracy każdej z ...