1. Pierwsze wyzwanie


    Data: 03.11.2019, Kategorie: Sex grupowy Bisex, Autor: bigbadwolf, Źródło: Pornzone

    ... ewidentnie bardzo jej się podobały. Postanowiłem przenieść akcję poziom wyżej, kiedy butelka wskazała mnie, popatrzyłem się na wszystkich i powiedziałem - "Wyzwanie." - dawał mi je Patryk, a ja mrugnąłem do niego porozumiewawczo, zerkając na Sylwię, on uśmiechnął się - rozumiał mnie jak nikt.
    
    -Masz limit czasu, sześćdziesiąt sekund, Kacper odmierza. Twoim zadaniem będzie jak najlepsze rozgrzanie Sylwii, ale żadnego rozbierania. - ta słysząc swoje imię uniosła brwi do góry, spojrzała na swojego chłopaka. On wiedząc, że dla reszty z nas odmowa równałaby się separacją od grupy, więc skinął głową.
    
    -Czas start. - powiedziałem i podszedłem na kolanach do Sylwii. Cmoknąłem ją w usta i położyłem dłonie na jej biodrach. Naparłem na nią ciałem i położyłem plecami na ziemi. Zacząłem tańczyć po jej ciele dłońmi, moje wargi wędrowały po jej szyi, podbródku i klatce piersiowej wyszukując te najbardziej wrażliwe na dotyk miejsca. Podwinąłem jej czarny, obcisły top wkasany w dżinsy i zacząłem całować po brzuchu. Opuszkami palców policzyłem jej żebra, przejechałem po piersiach, pomasowałem uda zahaczając o krocze. Czułem jak na jej skórze pojawia się gęsia skórka, a oddech przyspiesza. "No to zakład mam w kieszeni." pomyślałem, i właśnie w tym momencie usłyszałem głos Kacpra.
    
    -Minuta minęła, wiem że Sylwia ma zajebiste ciało, ale możesz się już odkleić. - posłusznie wróciłem na swoje miejsce, udając, że wcale nie zaplanowałem i nie doprowadziłem celowo do tej sytuacji.
    
    -I teraz ...
    ... Sylwia, poproszę ocenę od jednego do dziesięciu, czy wyzwanie zostało zaliczone? - Sylwia miała wypieki na twarzy, uśmiechnęła się tylko i złapała Kacpra za rękę. Bez ceregieli wpakowała jego dłoń w swoje majtki. Kacper spojrzał się na nią i uniósł brwi do góry, spojrzał się na mnie i pokiwał głową z uznaniem.
    
    -To chyba dziesięć. - powiedział nadal trzymając dłoń w majtkach Sylwii. Patrzył mi się prosto w oczy, a ja dostrzegłem, że zaczyna ją delikatnie palcować. Aśka z Patrykiem też zbliżyli się do siebie i opletli rękami - widać było, że mają dużą ochotę na rżnięcie. Nagle Kacper wyciągnął dłoń i kiwnął na mnie głową.
    
    -Teraz Ty, kręć. - zakręciłem, padło na Aśkę. Uśmiechnąłem się - trzeba się będzie odwdzięczyć Patrykowi za lojalność.
    
    -Asiu, dam Ci jedno, proste zadanie. Głębokie gardło przez - dajmy na to - trzydzieści sekund, możesz sobie wybrać pomocnika. - Aśka udawała zaskoczoną i nawet na początku zaprotestowała, ale ten opór był chyba tylko umowny. Koniec końców wymienili spojrzenie z Patrykiem, on wstał i bez ceregieli ściągnął swoje dresy razem z majtkami do kostek. W pomarańczowym świetle ogniska wszystkim ukazał się kilkunastocentymetrowy kutas Patryka trwający w lekkim wzwodzie. Aśka złapała dłonią za penisa i zrobiła kilka powolnych, pełnych ruchów. Członek od razu się naprężył - był już gotowy do działania.
    
    -Czas, start. - powiedziałem, a Aśka jakby była w tym wyćwiczona od razu zapakowała całego fiuta do swoich ust, wypięła język i uniosła oczy w ...