1. Prawdziwie Oswieceni Cz5


    Data: 05.11.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys, Źródło: SexOpowiadania

    ... Prze… przepraszam… - Etan to usłyszał albo tylko sobie wyobraził, że to usłyszał. Skupiając się na … tylnych odczuciach potwierdziło się to czego się domyślił. Niemal cały żołądź Arona tkwił w jego ciepłym odbycie sprawiając … no właśnie co sprawiając?
    
    Etan nie mógł w to uwierzyć. Dawno temu kiedy jeszcze był dzieckiem dopiero co uczącym się używać Deox’a dowiedział się, że chłopak posiada prostatę i czasami możliwe jest doprowadzenie do orgazmu poprzez jej stymulację. Jednak gdy mając może dwanaście lat zdecydował się spróbować widok obsranego substytutu ogórka i przedziwne mrowienie we wnętrzu połączone z okropnym bólem jego małej dziewiczej dziurki kazały mu zapomnieć o tym raz na zawsze. Tym razem jednak czując pulsującą główkę penisa najlepszego przyjaciela i wypływające z niej co chwila krople wydzieliny w swoim wnętrzu poczuł ciepło tak wielkie, że rozlało się ono po niemal całym jego ciele. To ciepło spływając na jego własnego penisa zatopionego w Zetarze aż po same jądra rozgrzało go jeszcze bardziej i uczyniło jeszcze bardziej wrażliwym. Podobnie jak jego kochanek Etan oparł głowę na ramieniu wciąż skamieniałego ze strachu Arona.
    
    - Nic… nic się nie stało … - wyszeptał i powoli rozluźniając mięśnie odbytu, poddając się temu niebywałemu ciepłu nadział się na niego jednocześnie wychodząc prawie w całości z dziurki Zetara. Przyjemność niemal go ogłuszyła. Aron, który słysząc jego słowa rozluźnił się i poddał niewysłowionej rozkoszy odrobinę mocniej wypchnął ...
    ... biodra i jego cudownie odstający pokryty morzem śluzu żołądź niebywale przyjemnie ocierał się o jego wnętrze co chwila uderzając w napuchniętą, odstającą niczym kula bilardowa prostatę Etana wysyłającą elektryczne dreszcze na całe jego ciało. Jednocześnie stokroć bardziej wrażliwy członek – tak wielki, że Etan nie mógł uwierzyć, że należy do niego, nigdy bowiem nie urósł tak bardzo – sunął swoją delikatną, obłą powierzchnią po fascynujących zakamarkach wnętrza Zetara.
    
    Był tak mocno podniecony, że bał się poruszyć. Czuł w sobie niewielkiego by się zdawać mogło penisa Arona – jednak kiedy znajdował się w jego wnętrzu zdawał się być przeogromny, wypełniał go całkowicie, a gdy szczególnie mocno się wypiął sprawiał niemal ból. Tak przyjemny i kłujący, że chciał go więcej. Wyłapywał każdą nierówność pokrytego siecią żył i węzłów twardego członka, każda z nich przyprawiała go o krzyk rozkoszy. Był pewien że skończy pierwszy. Mylił się.
    
    Eksplozja ogłuszyła go w zalegającej lepkiej ciszy, pełnej testosteronu i zapachu spermy, przerywanej jedynie szmerem trących o siebie tkanin, ledwie słyszalnymi błagalnymi jękami rozkoszy oraz chlupoczącym dźwiękiem jaki wydaje penis wchodzący w dobrze nasmarowany odbyt. Poczuł coś gorącego rozlewającego się w jego wnętrzu, Aron możliwe, że pierwszy raz odbywający stosunek – i to stosunek z chłopakiem, swoim najlepszym przyjacielem nie wytrzymał zbyt długo. Klęczał przygnieciony ciężarem jego jak i Zetara nie mogąc się ruszyć skamieniał tak jak ...