Ania do ssania
Data: 10.11.2019,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Zenek Kredens, Źródło: SexOpowiadania
... siedział mój siostrzeniec, a z tyłu trochę podpici koledzy. Powiedziałam, że nie powiem mamie ich stanie przed imprezą, bo sama pamiętam jak byłam nastolatką.
Na terenie imprezy chłopaki zrzucili się dla mnie na bilet i po zapłaceniu za wjazd zaparkowałam i poszliśmy. Podpici koledzy szli trochę za mną – chyba ta spódniczka tak uwydatniła mi tyłek, albo po prostu wypili tyle, że każda dziewczyna im się podobała – nawet dwa razy starsza jak ja.
Na parkiecie było mnóstwo ludzi – stanęliśmy trochę przed, gdzie chłopaki spotkali kilka dziewczyn ze szkoły – co wywnioskowałam po ich rozmowie. Po chwili zamiast didżeja wszedł zespół i wszyscy uznali, że trzeba iść zacząć tańczyć.
- Aniu, chodź – powiedział do mnie Robert wyciągając rękę. Poszliśmy tańczyć. Robert próbował mnie obracać, ale z braku miejsca ułożyłam jego ręce na moim boku i plecach. Nasze usta były dość blisko siebie, więc pogadaliśmy chwilę. On powiedział, że jest z Tomkiem w klasie i interesuje się sportem – gra w siatkówkę. Ja opowiadałam, że pracuję w dziale zajmującym się zarządzaniem zasobami ludzkimi w firmie, która wykonuje detale do urządzeń przemysłowych. Podczas rozmowy Robert przełożył rękę z moich pleców na drugi bok, przez co prawie się przytulaliśmy się. Szczerze powiem, że pierwszy raz nie czułam się strasznie będąc blisko z chłopakiem – może dlatego, że był dużo młodszy ode mnie i nie bałam się, że mnie skrzywdzi.
Następna piosenka była troszkę bardziej energiczna i zamiast się ...
... przytulać w tańcu, Robert obrócił mnie i tańczyłam tyłem do niego. Po chwili jednak przysunął się do mnie i poczułam na pośladku, że jego penis jest twardy. Piosenka nie trwała długo i obróciliśmy się z powrotem do siebie.
- Muszę siusiu – wiesz gdzie jest toaleta? – spytałam, choć zauważyłam wcześniej napis WC.
- Zaprowadzę cię Aniu – powiedział z uśmiechem, poprawiając moje włosy, które opadły mi na pierś.
Szliśmy, a Robert trzymał mnie za bok.
- Wiesz co, cieszę się, że zawiozłaś nas dziś tutaj, miło cię poznać. Tomek nie mówił, że ma taką ładną.. właśnie kim jesteś dla niego?
- Jestem ciocią, siostrą jego mamy.
- Jak to? Myślałem, że jesteś jego kuzynką. Ile w ogóle masz lat, Ania? – zapytał zdziwiony.
- Wiesz wolałabym nie mówić, mógłbyś się przerazić. Ale jak zapytałeś to powiem, ze trzydzieści pięć.
Zabrał rękę z mojego boku.
- Wybacz, nie mogę uwierzyć. Obstawialiśmy, że masz może 25. Naprawdę wyglądasz dużo młodziej. Przepraszam, że cię podrywałem.
- Nie szkodzi. Ale rękę możesz położyć na mnie , mi to naprawdę nie przeszkadza.
Wymieniliśmy jeszcze kilka zdań, potem weszłam do toalety. Kiedy wyszłam, Robert czekał na mnie.
- Może poszlibyśmy na chwilkę do samochodu? Muszę się czegoś napić.
Poszliśmy, a Robert dalej mnie obejmował. Kiedy otwierałam samochód, poczułam na pośladkach dotyk jego ręki. Trwał kilka sekund, ale nie zareagowałam. Dopiero po chwili odezwałam się.
- Nie za dużo sobie pozwalasz, Robert?
- Chciałem tylko ...