-
Monika37 cz40 - Wesele
Data: 14.11.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Monika 37, Źródło: Fikumiku
Prawdę mówiąc załowałam jak zwykle swojego kolejnego błędu,owszem poszłam do altanki rewanzując sie za nowalijki dawane za darmo a ciasto upiec to zaden problem i wtedy rano je przywiozłam zostawiając u niego gdyz uprzedziłam ,ze rano wpadnę i poszłam do pracy.Trochę przesadziłam pokazując mu sie naga ale pod wpływem alkoholu nie byłam juz soba dlatego zawsze bałam sie coś wypic by nie byc łatwą zdobyczą dla faceta.Czekałam aż sie chłopak u mnie pojawi na spóxnionych urodzinach .Kiedy pare dni wcześniej zadzwonił przepraszając ,ze tego dnia w niedziele nie bedzie mógł przyjechać chciało mi sie płakać i ogarniała mnie złość. Tak jak myślę pewnie kopnie mnie w tyłek i po co mu dziewczyna która była kilka razy bzykana. Nie miałam pojęcia dlaczego i nic nie mogłam zrobić ,nie powiedział nic o budowie domu i chcieli wtedy dokończyć dach i zamknać na zime ale tego dowiedziałam od znajomej dziewczyny która ma rodzine w sąsiedztwie jego wuja na wsi i mojego chłopaka zna. Troche mnie to ucieszyło bo to jakies wytłumaczenie i napewno roboty po uszy miał pracując i dom w budowie.Kolejny raz zadzwonił przepraszając i zapewnił tylko dach dokończą to wpadnie na spóxnione urodziny bo ma juz prezent kupiony Cierpliwie czekałam a tu za tydzień wesele na wsi u kolejnego wuja .Nie chciałam sie szyować na impreze sama i liczyłam na chłopaka ale nic z tego wiem ,ze za krótki czas i mogłam wczesniej powiedzieć Mama naciskała co bedziesz w domu siedzieć jak chłopa znajdziesz ,nic nie mówiłam o ...
... chłopaku bo czym sie chwalić jak zobaczą sami to wtedy tak.Kłóciłam sie z mama o to wesele bo mówiła tam pełno młodych będzie to kogos poznasz na co czekasz .Z drugiej strony co ja w sobotę i niedziele będę robic sama a jak ten koles szwagra będzie to znowu będzie sie przystawiał do mnie i co sama zrobię.Szwagier wrócił w srodku tygodnia i przyjechało z nim dwóch chłopaków a samochód firmowy stał na podwórku. Mówi ,ze jutro rano pakuja się w firmie i jadą a na sobotę wróci i od poniedziałku za granice na miesiąc. Nie bardzo było gdzie gości położyć więc poszłam na góre spac w fotelu a swoja kanape oddałam dla gości bo jedna nockę jakos dam rade i tylko rano wczesnie weszłam do swojego pokoju po ciuchy na przebranie i do pracy .Obudzili sie obaj spiąc na golasa bez kołdry bo wieczorem wypili sobie więc goraco im było.nawet sie nie krepowali gdy weszłam. Moze wskoczysz do nas bo w szlafroku byłam akurat . maży wam się wspolna zabawa mówie usmiechając się . Miałam wychodzic kiedy jeden zapytał wolna jesteś prawda ,umówimy sie poważnie mówie powiedział. Nie mam czasu teraz na rozmowy i wyszłam szybko się ubierając i biegiem na pociąg . W piatek po pracy mama nadal mi truje i mówie stanowcze nie . Jednak w sobotę rano przyjeżdża szwagier zkolesiami i mówi ,ze zostaja do poniedziałku bo nie opłaca im sie wracac do domu gdyz za daleko maja a to po nich pojedzie ja od poniedziałku jada do Niemiec na montarz. ja nie moge pomyslałam popsuli mi moje plany i mówię do mamy ubieram się i jadę ...