Młodzieńcze przygody z Rafałem cz.1
Data: 23.11.2019,
Kategorie:
Geje
Autor: R27P, Źródło: Pornzone
Witam, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jest to moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość i ewentualne wskazówki co można poprawić, opowiadanie jest historią, która wydarzyła się naprawdę.
Mam na imię Kamil, jestem przeciętnym 20 latkiem nie wyróżniającym się niczym od swoich rówieśników. Opowieść, której dotyczy opowiadanie działa się jednak znacznie wcześniej. Mieszkam na wsi i wychowywałem się w czasach kiedy dzieci swój wolny czas spędzały na podwórkach, a nie przed komputerem – tak też było ze mną. Miałem wielu kolegów, z którymi graliśmy w piłkę, bawiliśmy się w chowanego czy podchody - wiadomo jak to dzieci. Najdłużej znałem się z Rafałem, mieszkał obok mnie i chodziliśmy do jednej szkoły. Często bywał u mnie i niejednokrotnie zaskakiwał mnie swoimi pomysłami, był bardzo przebojowy. Podczas jednej z jego wizyt u mnie bawiliśmy się w chowanego, było ciepłe lato, więc na zabawę na podwórku pogoda idealna.
-To co? Kamień, papier, nożyce kto szuka? - Rzucił Rafał.
Zgodziłem się i niestety przegrałem, policzyłem do 10:
-Szuuukam!
No i zacząłem szukać, po chwili znalazłem go w stodole, schowanego na sianie. Tak jak wcześniej wspominałem to Rafał był tym bardziej odważnym i śmiałym, właśnie wtedy zainteresował go temat wyglądu mojego penisa.
-Ej Kamil, mam pomysł. Ja pokażę Ci swojego siusiaka, a potem Ty pokażesz mi swojego, hmm?
-No nie wiem… - Odrzekłem niepewnie.
-No dawaj, nie ciekawiło Cię nigdy jak wygląda inny siusiak?
-No w ...
... sumie mnie ciekawiło ale nie jestem pewien czy powinniśmy to robić, a co jak nas ktoś nakryje?
-Będziemy ostrożni, poza tym zanim ktoś nas znajdzie to zdążymy schować swoje ptaszki.
-No dobra… Ale Ty pierwszy! – Chciałem mieć pewność, że mnie potem nie wystawi jak ja pokażę mu swojego.
Po chwili już jego majtki lekko się zsunęły, a on dłonią wydobył swojego wiotkiego penisa. Przyjrzałem mu się z nieśmiałością, wyglądał zupełnie inaczej od mojego, jego główka miała jaśniejszy kolor i nieco inny kształt, jego penis wydawał się być nieco mniejszy od mojego, okolice intymne pozbawione były wtedy jeszcze owłosienia ze względu na zbyt młody wiek. Poczułem wtedy ochotę żeby go dotknąć ale nie miałem odwagi zapytać czy mogę.
-No dobra, Twoja kolej – Powiedział po chwili.
Zsunąłem majtki, nieco podniecony widokiem jego penisa mój lekko nabrzmiał ale nie można było o nim powiedzieć, że jest nawet w połowie erekcji. Rafał przyjrzał się mu dokładnie i on też był wyraźnie zdziwiony, że nasze ptaszki się tak od siebie różnią. Tego dnia to był koniec.
Minęło kilka dni, spotkaliśmy się ponownie, miałem nadzieję, że powtórzymy zabawę w chowanego i będę mógł ponownie obejrzeć jego ptaszka. Nie myliłem się, nie musiałem długo czekać jak Rafał zaproponował zabawę w chowanego. Z wielkim entuzjazmem zgodziłem się i zaproponowałem sam z siebie, że mogę szukać. Tym razem nie musiałem tego robić już tak długo, wszedłem do stodoły i był tam gdzie ostatnio, czekał na sianie. Ponownie ...