1. Młodzieńcze przygody z Rafałem cz.1


    Data: 23.11.2019, Kategorie: Geje Autor: R27P, Źródło: Pornzone

    ... żeby ta chwila trwała jak najdłużej. Zamknąłem oczy i po prostu czerpałem przyjemność. Nie trwało to jednak długo, bo Rafał szybko przerwał.
    
    -Dobra, gramy dalej!
    
    -Nie musimy grać, przez chwilę było mi tak przyjemnie, że chciałbym, żebyś poczuł to samo co ja już teraz, szkoda czasu na grę!
    
    Widziałem, że w oczach Rafała pojawiły się iskierki. Zgodził się. Po chwili miałem w ręku jego wiotkiego penisa, nie potrzebowałem dużo czasu, żeby kilkoma ruchami ręki doprowadzić go do erekcji. Spojrzałem na jego twarz, widziałem, że było mu przyjemnie, nie chciałem jednak żeby skończył za szybko i żeby ciśnienie opadło, więc przerwałem.
    
    -Czemu przerywasz? To jest niesamowite!
    
    -Bo wpadłem na pewien pomysł tylko jeszcze się waham…
    
    -Jaki pomysł?
    
    -Pomyślałem, że moglibyśmy wziąć do ust ale nie wiem czy się przełamię…
    
    -No w sumie to nie wiem, to może być ciekawe. Jeżeli chcesz to ja mogę spróbować pierwszy.
    
    Tylko czekałem aż wypowie te słowa, tego dnia nie miałem ochoty brać jego kutasa do ust ale chciałem poczuć jak to jest mieć wylizanego. W ogóle nie byłem pewien czy kiedykolwiek wezmę kutasa do ust, to by oznaczało, że jestem gejem, a miałem się ze chłopaka heteroseksualnego, młodego, spragnionego doświadczeń seksualnych i tak właśnie tłumaczyłem sobie wszystko co robię z Rafałem.
    
    -No dobra, to dawaj tą swoją pałkę.
    
    Rafał przysunął głowę do mojego kutasa, chwilę mu się poprzyglądał i delikatnie wsunął go do ust. Właśnie robił mi loda, pierwszego w życiu ...
    ... loda. Nie wychodziło mu to zbyt dobrze, jednak wtedy myślałem, że jest to szczyt jakiejkolwiek przyjemności. Wysunął język i przesuwał nim od nasady mojego penisa aż po sam żołądź. Jakie to było boskie uczucie, marzyłem, żeby ta chwila trwała w nieskończoność. Z perspektywy czasu nie wiem jak to się stało, że nie spuściłem się wtedy po 30sekundach, może stres był zbyt wielki żeby to się tak szybko skończyło. Z sekundy na sekundę Rafał był coraz lepszy, brał mojego penisa coraz głębiej do ust, w przerwach kiedy zajmował się moimi jądrami przyglądałem się mojemu kutasowi, nabrzmiałemu, mokremu od śliny. Złapałem go za głowę, nakierowałem jego usta z powrotem na moją pałę i dalej trzymając go za głowę ustalałem tempo pierwszego w życiu lodzika. Trwało to tak przez kilka minut, moje podniecenie było tak wielkie, że zapomniałem o uprzedzeniach, o których wcześniej pisałem, miałem jeden cel - chciałem się zrewanżować Rafałowi za przyjemność jakiej mi dostarczał.
    
    -Dobra stary, nie mogę Ci tego zrobić, musisz zobaczyć jakie to jest zajebiste!
    
    Ściągnąłem mu bluzkę, rozpiąłem i zsunąłem spodnie. Rafał był już wyraźnie podniecony, bo jego pała stała tak bardzo, że ledwo udało mi się ściągnąć z niego majtki. Wziąłem oddech i sytuacja się odmieniła. Teraz to ja robiłem loda. Złapałem go za kutasa, delikatnie wsadziłem go do ust, nie powiem, było to dziwne uczucie, nie wiedziałem czy sprawia mi to przyjemność czy wywołuje we mnie obrzydzenie. Im dłużej jednak to robiłem tym bardziej ...