Praca i koleżanki XII
Data: 12.06.2018,
Autor: merlin, Źródło: Lol24
... zabiegi spowodowały, że moja mała była wilgotna od wyciekającego śluzu.
Chociaż to zostało mi oszczędzone, nie czułam bólu, kiedy jego dość pokaźny kutas wdzierał się, rozpierając moją pochwę.
Nagle poczułam jeszcze coś innego, aż syknęłam, kiedy jego palec dotknął mojej łechtaczki.
Poczułam, jak odruchowo mięśnie pochwy zaciskają się na kutasie, jakbym chciała go wypchnąć na zewnątrz.
Niestety nic z tego.
Jedynym efektem był uśmieszek na jego ustach i bardziej zdecydowane pocieranie mojej łechtaczki.
Cholerny drań, skąd wie, że takie pieszczoty powodowały, że traciłam rozsądek, że potrafiłam się zatracić w miłosnych igraszkach.
Był to jeden, że sposobów mojego męża, żebym miała ochotę na igraszki w łóżku.
Tylko że on odkrył to po kilku latach małżeństwa, a temu wystarczyła chwila.
Gdyby jeszcze zajął się piersiami, to chyba nie on mnie a ja jego bym zgwałciła.
Mimo mało komfortowej sytuacji coraz bardziej zaczynało mi się podobać, to co ten drań robi.
Zresztą, jakie mam wyjście? Żadnego.
Groźba, że wyśle do naszych znajomych to przeklęte nagranie, skutecznie paraliżowała moją wolę.
Gotowa byłam na wszystko, żeby ten feralny filmik nie ujrzał światła dziennego.
Coś się zmieniło, już nie była taka spięta.
Jej cipa dalej zaciskała się na tkwiącym w niej kutasie, ale czułem, że teraz jest on traktowany jak długo oczekiwany miły gość.
Miły gość uśmiechnąłem się, kiedy dotarł do mnie komizm tego określenia.
Jej szparka już nie ...
... usiłowała wypchnąć penisa na zewnątrz.
Teraz dawała do zrozumienia, że nie ma nic przeciwko temu, żeby został w niej na dłużej.
Dobrze, że wcześniej łyknąłem tabletkę.
Podobno viagra czyni cuda.
Będę miał okazję przekonać się, czy to prawda.
Uniosłem się na rękach, pozwalając, żeby kutas wysunął się z jej pochwy.
Zobaczyłem zdziwienie malujące się na jej twarzy.
Była zaskoczona moim zachowaniem.
Widać było, że spodziewała się czegoś innego, a tu proszę niespodzianka.
Ciągle oparty na wyprostowanych ramionach, przesunąłem się niżej.
Miałem teraz przed oczami jej lśniącą od śluzu cipkę.
Zniżyłem głowę niżej.
Do moich nozdrzy doleciał charakterystyczny zapach podnieconej kobiety.
Ciekawe jak smakuje, dotknąłem językiem widocznego małego guziczka.
Drgnęła i usiłowała zasłonić szparkę dłonią.
Wstydliwa suczka! To dobrze będę miał trochę radości z tresurą.
Uśmiechnąłem się, wyobrażając sobie, jak to będzie wyglądało.
Klęczałem teraz przed tapczanem, między jej szeroko rozchylonymi udami.
-Zabierz tę rękę, syknąłem.
Nie czekając, aż to zrobi, sam ją odsunąłem i rozchyliłem palcami jej wilgotne sklejone wargi.
Miałem teraz tuż przed oczami różowe wnętrze, w którego głębi widniał niewielki otworek.
Zbliżyłem usta i polizałem sterczący u zbiegu warg wzgórek.
Drgnęła, zobaczyłem, jak jej uda rozchylają się jeszcze bardziej.
Było to jak zaproszenie.
Polizałem jeszcze mocniej, jednocześnie moje wargi przyssały się do jej ...