Barmanka
Data: 02.12.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... znam jednak czeskiej mowy na tyle, by bez problemu, swobodnie się dogadać, ale jednak nie było najgorzej. W końcu zawołali mnie koledzy i grzecznie żegnając się z barmanką udałem się do stolika, cały czas kiedy siedziałem przy stoliku czułem jej wzrok, ale nie odwzajemniałem jej go natychmiast, a kiedy już się popatrzyłem w jej kierunku, delikatnie się uśmiechałem. Lokal powoli się wypełniał, przychodzili chłopaki, dziewczyny, starsi, młodsi, w rożnym wieku. Koledzy rozpryśli się po lokalu szukając przygód, ja zostałem na moim miejscu, byłem troszeczkę dziwnym zjawiskiem, wszystkie stoliki pełne, a przy moim tylko ja sam, siedziałem i skończyłem to piwo, które zamówiłem przy barze, w pewnym momencie poczułem silne uderzenie w ramie, jak zawsze w takich sytuacjach okazałem spokój i powoli odwróciłem w kierunku uderzenia głowę, usłyszałem śmiech i słowa: - Jak zawsze taki sam ...MICHAŁ, NIC SIĘ NIE ZMIENIŁEŚ, ZAWSZE OPANOWANY I DOPROWADZAJĄCY MNIE TYM DO SZALU ;-) Za mną stał mój serdeczny przyjaciel, nie widziałem go cztery lata po skończeniu służby w wojsku, a raczej nie przedłużeniu terminu służby, rozjechaliśmy się, ja do Niemiec, a on został w Polsce, później wyjechał do Czech, jak się z dalszej rozmowy okazało, poznał dziewczynę i się ożenił, mieszka w mieście naszych szkolnych wycieczek, po chwili podeszła do nas jego żona i spytała się, kim jestem, Darek powiedział coś do niej po czesku i dostałem buziaka, a Darek przetłumaczył, mi że od dawna chciał znaleźć kontakt ze ...
... mną i że jego żona po wielu opowiadaniach Darka zechciała mnie poznać. Zaprosiłem ich do stolika i zamówiłem dwa piwa i jeden kieliszek czerwonego wytrawnego wina dla żony Darka. Barmanka przyniosła nam zamówienie i śmiejąc się raźnie rozmawiała z żoną Darka, wydało mi się, że są starymi znajomymi, w pewnym momencie Darek wziął mnie na bok i spytał, co mam zamiar zrobić z Claudią (tak nazywa się barmanka), popatrzyłem na niego i odpowiedziałem, że nic, nie uwierzył mi i tylko się uśmiechnął wyjaśniając mi że Claudia jest siostra Tatiany (to żona Darka) i nie chciałby, żeby Tatiana zmieniła o mnie zdanie, spytałem się, o co chodzi, odpowiedział, że o nic, ale już urzekłeś ja swoimi brązowymi oczami, roześmiałem się i odpowiedziałem mu, że ma się nie martwić, nie zrobię nic, czego ona nie będzie chciała robić, a i w ogóle nie wiem, czy cos zrobię, a Darek śmiejąc się powiedział: - Zafarbuj na niebiesko swoje blond włosy, bo twoje oczy w parę z włosami blond nawet jeśli nie chcesz wywołają u dziewczyny dreszcz. Roześmiałem się i obiecałem nie spoglądać w stronę jego żony, usłyszałem tylko, żebym się nie wygłupiał i dobrze się bawił .Kiedy wróciliśmy do stolika, Darek w roli tłumacza najpierw się śmiał, a potem tłumaczył, no cóż, byłem obiektem żartów, ze strony jego żony, dotyczących mnie i jej siostry. Rozmawialiśmy swobodnie, kiedy usłyszałem pierwsze dźwięki muzyki, wstałem i poprosiłem żonę Darka do tańca, Darek coś tam powiedział, kiwnął głową, a jego żona wstała, żeby ze ...