Hydraulik
Data: 09.12.2019,
Autor: zlosnica79, Źródło: Lol24
... zajęcie, by móc odczuwać przyjemność, którą mu dawałam. Trzymając mnie za głowę, zaczął poruszać biodrami, by jak najgłębiej zanurzyć się w moich ustach. Nie przerywałam, moje ruchy stały się szybsze. Ręka masowałam mu jaja, a on powoli dochodził. Czułam już to pulsowanie, jak się napręża, by za chwilę trysnąć mi prosto w usta. Wyssałam wszystko do ostatniej kropli. Gdy opadł na podłogę, ciężko oddychając, ja wylizałam jego pałę do czysta i wyswobodziłam ją z moich ust. Zapiął spodnie i znów zabrał się do pracy.
- Czy wszystko w porządku? – niecierpliwił się mąż.
- Tak, teraz już tak. Może pan wyjść z łazienki.
- I co się stało?
- Na szczęście to tylko bateria. Więc jeśli pan chce bym teraz ją wymienił, to trzeba iść kupić.
- Asiu pójdziesz kupić? – spytał się mnie mąż.
- Może lepiej idź ty, ja się na tym nie znam i kupię nie taką jak potrzeba. Zrobię tu panu Rafałowi herbaty i poczekamy na ciebie.
Chciałam jak najszybciej by wyszedł. Porządnie wisiało w powietrzu. Moja cipka była już tak mokra i nabrzmiała, że chciałam poczuć w niej kutasa naszego hydraulika.
- Dobrze, to ja już idę. Zaraz będę.
Gdy tylko drzwi zamknęły się za moim mężem, Rafał rzucił się mnie, zdarł ze mnie całe ubranie i posadził na blacie kuchennym. Szeroko rozchylając moje nogi, stanął przede mną i z wielkim impetem wsunął się we mnie. Posuwał mnie raz za razem. Trzymałam się z całych sił blatu, jęczałam i ...
... krzyczałam, a on pieprzył mnie ostro. Puszczając mnie, od razu oplotłam go w pasie nogami. Przysunęłam go jeszcze bliżej siebie, by czuć jak najgłębiej. Rżnął mnie coraz szybciej i mocniej. Nagle wysunął się i obrócił mnie tyłem do siebie. Rozsunął mi szeroko nogi i wszedł od tyłu. Wygięłam się, by móc poruszać się w tym samym rytmie co on. Wbijał się we mnie, a ja wiłam się pod jego naporem. Zaciskałam się na jego kutasie, obejmowałam i nie chciałam wypuścić. Gdy tak napierał, mnie zaczęła zalewać pełnia zadowolenia, fala rozkoszy przeszyła całe moje ciało. Moja cipka zaczęła pulsować, zaciskać się na jego pale coraz mocniej, wibrując i drażniąc go jeszcze bardziej. Poczułam jak zalewa mnie od środka, co było ostatecznym bodźcem do mojego szczytowania. Trzymał mnie mocno za biodra, a ja wiłam się do momentu, aż moje ciało uspokoiło się na dobre. Gdy oboje ochłonęliśmy, szybko ogarnęliśmy się i czekaliśmy na przyjście męża. Rafał rozkręcił w tym czasie baterię w zlewie a ja się położyłam. Byłam wykończona.
Gdy mąż przyszedł spojrzał na mnie.
- Asia, co ci jest?
- Źle się poczułam i musiałam się położyć.
- Rozpalona jesteś.
- Może jakieś choróbsko mnie łapie. Daj panu tą baterie, to założy, bo stara już jest ściągnięta.
- Tak, tak, już.
Rafał założył nową baterię. Otrzymał zapłatę za swoją pracę... i nie tylko. Pożegnał się i wyszedł. Od tej pory wiedziałam gdzie dzwonić w razie awarii.... jakiejkolwiek.