1. Ten trzeci


    Data: 10.12.2019, Autor: likeadream, Źródło: Lol24

    ... Nie musiałam długo czekać... Przymknęłam oczy i odchyliłam głowę opierając o zagłówek. Przestał istnieć szef, przestały istnieć koleżanki, które właśnie wychodziły z pracy i mogły mnie zobaczyć.
    
    -Chcę Cię pieprzyć. Zaraz. Teraz, rozumiesz?
    
    Popatrzyłam zamglonymi oczami.
    
    -Jedźmy do Twojego hotelu kochanie, proszę.
    
    -Jesteś pewna?
    
    -Tak. Przecież czujesz...- powiedziałam kierując wzrok w stronę swojego krocza, które wydzielało już coraz większą ilość pachnących soczków.
    
    Ruszyliśmy niemal z piskiem opon, narażając na niemałe niebezpieczeństwo ciekawskie kobiety, udające, że przez cały ten czas szukały kluczyków w torebkach.
    
    Do hotelu niemal wbiegliśmy. Szybki, głęboki pocałunek w windzie niemal pozbawił mnie czucia w nogach. Natomiast kiedy znaleźliśmy się w pokoju... wszystko jakby zwolniło. Stanęłam przed nim. Poczułam dłoń gładzącą rozpalony policzek. Prześlizgującą się na kark i chwytającą powoli, ale pewnie włosy. Jęknęłam. Ten ruch niezmiennie pokazywał mi do kogo należę. Kto ma nade mną władzę i dla kogo zrobiłabym absolutnie wszystko...Puścił. Rozpiął zamek mojej czarnej jesiennej kurteczki i zsunął ją delikatnie z ramion, a potem niespiesznie odwiesił na wieszak w szafie. Poza nią, wyposażenie pokoju stanowił szeroki parapet, komoda z telewizorem, dwa krzesła i podwójne łózko usytuowane na masywnych, drewnianych nogach, zaścielone śnieżnobiałą pościelą.
    
    -To dla Ciebie. Przebierz się. powiedział, wręczając mi niewielki pakuneczek, obwiązany czarną, ...
    ... satynową wstążką.
    
    Zdziwiłam się, ale posłusznie odebrałam specyficzny prezent i udałam się w stronę łazienki. Odpakowałam zawartość. W środku znajdowała się czerwona sukienka, beż absolutnie żadnych udziwnień, z rękawem tuż za łokcie, niewielkim dekoltem. W sumie... skojarzyła mi się z przydługim, ołówkowo zakończonym t-shirtem. Dopiero kiedy ją ubrałam... zrozumiałam. Bardzo dokładnie otulała moje ciało. Nie pozostawiała absolutnie żadnego pola dla wyobraźni. Ubieranie pod nią bielizny byłoby świętokradztwem, i do tego samego wniosku doszedł chyba mój Pan... Piersi delikatnie zarysowały się pod cienkim, matowym materiałem delikatnie ukazując stwardniałe sutki. Opływała kobiece, lekko zaokrąglone biodra i brzuszek, kończąc się około 10 cm za pupą, odsłaniając prawie zupełnie długie, w sam raz umięśnione nogi z łydkami ukształtowanymi przez przebiegnięte kilometry miejskich parków, bocznych dróg i ruchliwych chodników.
    
    Do tego czarne, gładkie pończochy. I... Pudełeczko bardzo ciemnych, niemal grafitowych cieni do powiek, eye-liner i tusz do rzęs.
    
    Zrozumiałam, że powinnam się dziś przeistoczyć w małą, wyuzdaną suczkę. A skoro chcę tego mój Pan... zrobię to najlepiej jak potrafię... Powoli, niemal z namaszczeniem wciągałam pończochy, uważając, by żadnej nie zaciągnąć niezbyt długimi paznokciami pomalowanymi na Jego ulubiony ciemny kolor. Teraz przyszła kolej na najważniejszy element przedstawienia. Oczy... To one przecież mają w całym zestawie najwięcej do powiedzenia. ...