1. Ten trzeci


    Data: 10.12.2019, Autor: likeadream, Źródło: Lol24

    ... dane było mi się przekonać. Tuz przed ustami poczułam śliską główkę muskającą je lekko. Otworzyłam je zapraszająco unosząc głowę i wsuwając penisa w wilgotne ciepłe wnętrze. Usłyszałam tylko jęk. Przyspieszyłam a on pozwolił mi sprawiać sobie rozkosz tak jak uważam za stosowne. Lizałam więc, zasysałam, wsuwałam niemal do gardła... Powoli, stopniowo, do momentu aż nos blokował się o podbrzusze. Czułam, że na prześcieradle pod pośladkami tworzy się wilgotna plama z moich soków wypływających z pulsującej cipki. Tak pragnęłam go tam poczuć... Ale moim celem było teraz zaspokojenie go. Pragnęłam, żeby skończył w moich ustach, zalewając je obficie spermą.
    
    Przyspieszyłam więc ruchy języka i głowy, pomimo tego, że bolał mnie kark, od niemożności podparcia się choćby na łokciu.
    
    -Skończ w moich ustach, proszę...- wyjęczałam. Wiedziałam, że lubi tak kończyć. Daje mu to poczucie władzy nade mną, świadomość, że moje podporządkowanie jest stuprocentowe...
    
    -Jeszcze nie teraz. Bo teraz... Będziesz mnie błagać, żebym przestał.
    
    Niemal w tym samym momencie przystawił mi do cipki urządzenie, którego ciche buczenie tak mnie zastanawiało. Początkowo uczucie było … po prostu miłe, ani mniej, ani więcej. Jednak im większa była siła wibracji i im bliżej łechtaczki się znajdowało, tym przyjemność była bardziej odczuwalna. Zaczęłam kołysać biodrami naprowadzając się na ulubione miejsca. Już po kilku minutach wiedziałam, że przeżyję coś ...
    ... niesamowitego. W pewnym momencie, nie wiedziałam, czy czuję ból, czy rozkosz... zaczęłam prawie krzyczeć. Moje ciało, unieruchomione więzami napinało się do granic mozliwości. Prawie płakałam, a on nie przestawał i dociskał obłą głowicę coraz mocniej, szepcząc tylko "wytrzymaj kochanie, jeszcze troszkę”, nie przestając jednocześnie torturować mojego ciała. Rzucałam głową na wszystkie strony zawodząc i jęcząc. Nie czułam kiedy wypiął mi prawą rękę. Włożył mi w nią rączkę urządzenia i nakazał się pieścić. Sam stanął nade mną i pozwolił pieścić się oralnie.
    
    -Dojdź suniu, dojdź dla mnie teraz... Pomogę Ci...
    
    Nie skończył jeszcze mówić, kiedy poczułam obfity strumień ciepłej spermy tryskający na całą moją twarz. Zalewający czoło, oczy i szyję.
    
    Docisnęłam masażer do nabrzmiałej łechtaczki z całej siły, przełamując potrzebę wycofania bioder. Niespodziewany orgazm dopadł mnie tak mocno i niespodziewanie, że z oczu popłynęły łzy, mieszając się z nasieniem. Ciało całe mokre od potu opadło bezwładnie. Nie widziałam Go... stał jednak nade mną i obserwował. Po chwili pocałował mnie mocno, nie zważając na resztki spermy na ustach, której nie udało mi się zlizać.
    
    -Wszystko w porządku Kochanie?
    
    -Tak... chcę jeszcze raz … - powiedziałam z szerokim uśmiechem, choć nie wiedziałam, czy nie rozsypię się na drobne kawałeczki podczas kolejnego, tak silnego orgazmu.
    
    -Rozumiem, że nasz nowy przyjaciel zostanie z nami na dłużej ?
    
    -O taaaak ! Dziękuję ! 
«1234»