Udręczony: Początek drogi - Opowiadania Erotyczne

Udręczony: Początek drogi

... rady wypowiedzieć ani jednego słowa. — wyszeptał rozpływającej się pannie w ucho, po czym zaczął ssać uszy i całować ją po szyi.

Chwilę później ona odwróciła się do niego przodem, namiętnie pocałowała w usta po czym wskoczyła mu na ręce. Ten trzymając za nogi, nie powstrzymując się zaczął ją ściskać za uda, wydobywając odgłosy rozkoszy. Uderzając o framugę jej pokoju rzucił ją na łóżko rozrywając przed nią nową koszulę, co ukazało spoconą klatę. Dziewczyna była spragniona tego, jak wampir kolejnej ofiary. Zaczęła lizać go po brzuchu, gryźć za sutki po czym przeszła ponownie do ust. Ten całując już rozpinał stanik, a drugą ręką podpierał się o poduszkę. Gdy górna część jej ciała była już naga, wylizał namiętnie jej cycki po czym bez wahania zjechał językiem na brzuch, rozpinając oczywiście w między czasie miniówkę. Ona kompletnie odprężona nawet nie skojarzyła od jakiego czasu jest naga. Jego głowa między nogami doprowadzała ją do zachwytu, natomiast to co robił językiem spowodowało, że rzuciła się na jego spodnie z zębami! Piotrek był dumny ze swojego “przyjaciela”, to co mu robiła doprowadzało go do szaleństwa. Jednak nie na samym robieniu rurki z kremem świat się kończy. Taką słodką pałkę przecież trzeba sprzedać klientce! Chwilę później opakowanie od gumki wylądowało na stoliku nocnym, a dziewczyna z rękoma opierającymi o ścianę, wciąż krzyczała co parę minut zmieniając pozycję. Jego ruchy doprowadzały ją do wariacji, a jej dźwięki go do halucynacji. W momencie gdy ...

... chciała wydusić z siebie jakiekolwiek słowo, on stanowczo i gwałtownie dopychał biodra. Gdy w końcu poczuła upragniony orgazm, niedługo później poczuła jego szczęście na swojej twarzy. Nigdy tego nie lubiła, bo wciąż powtarzała, że nie jest “szmatą”. Jednak on wykorzystał sytuację widząc w jakim jest stanie, czego rzeczywiście ona nie zauważyła.

— Podobało ci się kochanie? Zadowoliłem cię tak jak tego oczekiwałaś? — zapytał po czy dostał oczywistą odpowiedź.

— W końcu po takim czasie należało się mój tygrysie.

Całą noc się do niego przytulała, jednak wiedział, że jeżeli nie postąpi tak jak zaplanował to ona nigdy nie zrozumie co należy zrobić. Gdy zmęczona kolejnymi stosunkami, które miały miejsce jeszcze później, padła w głęboki sen, a on nadal leżał nie mrużąc oka przy nagiej partnerce, usiłując wygrać ze swoimi uczuciami. — Muszę wziąć się w garść bo jeżeli nie mną to kimś innym będzie pomiatała. — pomyślał, po czym delikatnie ją odsunął wychodząc z pokoju.

Nad ranem dziewczyna rozciągnęła się, popieściła jeszcze swoje nagie ciało po czym przeszła się po domu szukając “ukochanego” służącego. Klapsy które wcale nie były delikatne, dawały się jeszcze poczuć, a nogi trochę chodziły w innym rytmie. Gdy skojarzyła, że nie ma jego ubrań, pobiegła do swojego pokoju w którym nie było śladu po gumkach ani nawet jego jednej rzeczy. Nawet wspólne zdjęcia, naszyjnik który podarował na pierwszą rocznicę związku oraz miś z wesołego miasteczka po prostu znikły! Podbiegła do ...