moja fantazja
Data: 20.12.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: bajarka, Źródło: Fikumiku
... No mów!!! Paweł zaczynał być ostro poirytowany. - Ja mam taką ochotę na seks...Agnieszka sama nie wierzyła, że to powiedziała. Spuściła głowę, chciała znowu uciec, ale Paweł chwycił ją za rękę. Mocno. Mocniej niż było trzeba. Przyciągnął ją do siebie. Poczuła na twarzy jego szorstki zarost i mocną wodę po goleniu, a jego usta szybko znalazły jej wilgotne i rozchylone wargi. Złączyli się w namiętnym pocałunku. Przywarła do niego całym ciałem. On przycisnął ją do ściany. Z jednej strony czuła chłód zimnych , łazienkowych kafelek, a z drugiej jego gorące ciało przyciskało się do niej. Czuła wyraźnie jak jego męskość nabrzmiewa. To, że robiła to w pracy, z prawie obcym facetem jeszcze bardzo ją podkręcało. Jego ręce błądziły po jej ciele. Miał ich chyba ze sto. Dotykały jej ud, brzucha, piersi, szyi, twarzy, wpychały się pod sweterek, nurkowały pod koronkowy biustonosz, aż dotarły do sutków. Jedna dłoń tam została, a druga powędrowała niżej. Agnieszka przestała być bierna. Chwyciła go za pośladki i mocno do siebie przycisnęła. Paweł był miło zaskoczony tym. Przerwał pocałunki, wciąż w uścisku zapytał: - Chcesz tego? Agnieszka była już tak podnieconą całą sytuacją, że tylko uśmiechnęła się zalotnie i chwyciła za jego pasek. Ściągnęła go razem ze spodniami, pochyliła się i uwolniła Pawłowe przyrodzenia. Był przekonany, że teraz czeka go rozkosz w jej ustach, ale nie... dziewczyna zaczęła GO całować, centymetr po centymetrze, nie omijając żadnego fragmentu ciała. Nagle chwyciła ...
... GO u samej nasady i zaczęła...lizać jak lizaka, od nasady aż do czubka. W pewnym momencie przerwała i zaczęła frywolnie ściągać sweter i spodnie. Pod tym wierzchnim ubraniem ukazała się urocza biała, koronkowa bielizna,...rozpięła biustonosz i rzuciła na brzeg umywalki. Podeszła do Pawła, który klęczał na ziemi, otarła się koronkowymi majtkami o jego policzek, jeden, potem drugi. Paweł nie wytrzymał. Chwycił ją za biodra jedną ręką, a drugą wyciągnął nóż. Aga znieruchomiała, ale nie ze strachu, a podniecenia. Przyłożył jej nóż do łona i przesuwał powoli w dół,aż dotarł do koronkowych majtek. Chwycił za ich skrawek i przeciął je odsłaniając jej słodką JONI. Była taka słodka i soczysta, bez skrawka włosków, lśniąca od podniecenia i chciała GO. Paweł przywarł go niej ustami, i zakosztował smaku młodej, spragnionej kobiety. Wodził językiem po łechtaczce, wargach sromowych tak bardzo namiętnie, po czym po chwili specjalnie unikał tych miejsc i pieścił ją wszędzie wokół. Agnieszka zatrzęsła się, nie mogła ustać z rozkoszy, opadając z sił położyła się na zimne, kafelkowej posadzce. Paweł się dopiero rozkręcał. Znów całował i ssał łechtaczkę, a paluszkami drażnił wejście do joni, coraz śmielej, coraz szybciej, druga ręka powędrowała go ust Agnieszki. Palce Pawła były ssane namiętnie przez Agę. Podniecało ją to bardzo. Była tym bardzo zaskoczona, nigdy na tak śmiałe pieszczoty nie pozwalała swoim chłopakom, a tu obcy człowiek tak zabawia się jej skarbami, ale było jej w sumie wszytko ...