-
Przejażdżka z żołnierzem II
Data: 27.12.2019, Kategorie: Geje Autor: Mort47, Źródło: Pornzone
... po same jaja Palący ból ogarnął cały brzuch a mimo to chciałem by nie przestawał Jechał i jebał zapamiętale aż jaja zaczęły chlapać o moją dupę. Był boski lecz nie był maszyną i nie mógł tak wiecznie rozkosz dawać. Poczułem drgawki kutasa ale jazda dalej trwała aż wreszcie wypalił. Było gorąco a stało się wręcz upalnie po środkach przebiegły echa wytrysków i fale gorącej spermy zalały wnętrze. Jeszcze kilka posunięć i wojak kapitulował w tym względzie a lepkie nasienie zaczęło powoli spływać po udach. Dupa dostała to czego chciała do akcji wkroczyły usta. Znów nie czekając na polecenie z chęcią opadłem na kolana i wziąłem się za lizanie. Zlizałem wszystko co było na zewnątrz a potem chwyciłem w usta i ssać zacząłem kija. Soków w nim było mało ale nie o skoki tu teraz chodziło a o przyjemność samego robienia mu laski. Pomruki zadowolenia świadczyły że jest mu dobrze ale po chwili złapał obiema rękami za głowę i znów wepchnął na maxa by migdałki też rozkosz poczuły. Przytrzymał chwilę i cofnął dał złapać oddech i znowu głęboko zasadził ale kolejne pchnięcie nie było jak pierwsze bo kutas już z lekka przywiędł więc dał mi wolną rękę a swoją sięgnął do zaworu i wodę puścił. Lał ją na moją głowę a ta posuwała jaszcze kutasa i ssała jak mogła najlepiej. -Teraz zrób sobie dobrze tak jak i mnie zrobiłeś. Poszło szybko i sprawnie i wkrótce moja sperma z wodą w kratce zniknęła a ja wyciskałem ostatki z kija. Spłukał dokładnie siebie a potem polał znów po mnie u jego krocza na ...
... klęczkach się krzątającego i swoim potrzebom dającego upust -Dobra dość tych kąpieli. Wycieraj się i skocz młody po moje buty. Gdy kończyłem się wycierać on jeszcze stał w strumieniu wody. Nie wiedziałem gdzie ma buty bo byłem tu przecież pierwszy raz więc rozglądałem się na wszystkie strony. Jedyne buty jakie widziałem stały przy drzwiach i były to znane mi już wojskowe kamasze. Nastała cisza więc wodę zakręcił trzeba było działać. Pognałem do drzwi chwyciłem buciory i miałem je biegiem nieść do łazienki gdy pomyślałem sobie że może lepiej będzie mu je przy aportować. Chwyciłem więc oba w zęby i udałem się w drogę powrotną. Stał tyłem do wejścia i wkładał właśnie dresowe spodnie. -Co tam kurwa z tymi butami się dzieje? Nie mogłem mówić bo gęba była zajęta więc zahuczałem tylko jak sowa. Dopiero po chwili odwrócił się i spostrzegł że buty są już na miejscu tuż obok. - No no młody dziobiesz Staw je i pędź się ubierać migiem. Gdy wróciłem ubrany jak kazał on też stał ubrany w komplecie dresów z rozchlastanymi butami na nogach. Wyglądało to dziwnie a jeszcze dziwniejszym się stało gdy zaczął iść chlapiąc rozpiętymi opinaczami. -Mogłeś nie wiedzieć gdzie stoją buty więc się pofatyguję sam. Niech stracę. Mówił to z wyraźną ironią i żartem w głosie a ja gapiłem się na ten groteskowy chód. Gdy przysiadł i sięgnął do szafki po buty byłem już obok przy jego nogach. On wybrał z szafki jakieś tam adidasy a ja już mu buciory z nóg zdejmowałem. Znów uśmiech wesoły ...