1. Polskie... i wakacje!!! cz.2


    Data: 03.01.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania

    ... podpisała się... Marta.
    
    Odchodząc dodała:
    
    - Nieźle ruchasz! - Musimy to powtórzyć.
    
    Wyruchałem jeszcze kilka kobiet i panienek, spuściłem się dwa razy i już leżałem na jakimś kocu obok Ter.
    
    Którą dosiadał jeszcze koleś.
    
    Kiedy skończył, przytuliła się do mnie i już nie dała dupy nikomu.
    
    Z jej pizdy wyciekała sperma, którą też cała była pokryta.
    
    Po kąpieli w basenie ze sporą ilością różnych zanieczyszczeń
    
    opuściliśmy obiekt jak większość ludzi, tuż przed zmrokiem.
    
    Na kilku kocach zabawiali się jeszcze młode nie wyżyte parki.
    
    Wracając do domu Ter prosiła mnie, żebym przemilczał dzisiejszą... orgie.
    
    Co też zrobiłem.
    
    Wieczorem chciałem się wymigać od seks zabawy, ale Kasia zauważyła na moim ramieniu numer telefonu z imieniem tej panienki o czym szybko doniosła mamie.
    
    - Mamo mamo, tato ma dupę na boku! śmiejąc się informowała wszystkich dookoła Kasia
    
    - To prawda? Kiedy ją poznamy? Czy chcesz ją tylko dla siebie? - z ironią w głosie dodała moja żona.
    
    Po krótkim zastanowieniu pozwoliłem dziewczynkom napisać sms-a do Marty, która nie spodziewała się, że tak szybko się do niej odezwę.
    
    Podstępem dziewczyny zaprosiły ją na sobotę, podając nasz adres.
    
    Marta wysoka blondynka o ...
    ... obfitych kształtach zapukała do naszych drzwi
    
    licząc, że spotyka się tylko ze mną była mocno zaskoczona i zawstydzona całą sytuacją, którą szybko opanowały moje córki, zapraszając ją do środka. Dyskretnie poprosiłem ją o przemilczenie akcji nad basenem.
    
    A na pytania jak mnie poznała, odpowiadała wymijająco w co nie dowierzały moje dziewczyny.
    
    - Coś ukrywacie!!! - ze śmiechem mówiły dziewczyny.
    
    - No dobra, spotkaliśmy Martę nad basenem - powiedziała Ter.
    
    - i co i co? zaraz dała ojcu swój numer? dociekliwie pytała Kasia.
    
    - Nie tak zaraz... powiedziałem.
    
    A Ter dodała:
    
    - po niezłej orgii!
    
    - Coooooooooo, czemu nas tam nie było?
    
    - podniesionym głosem mówiły dziewczynki.
    
    - A pamiętacie? same nie chciałyście iść, więc poszedłem tylko z Ter.
    
    Przez godzinę Ter i Marta opowiadały o wydarzeniach z basenu.
    
    Dziewczyny mocno podniecone, już chciały zapraszać jej wujka.
    
    Który jednak wyjechał do pracy na trzy miesiące, co ostudziło ich zapały.
    
    Marta miała dla moich dziewczyn większą niespodziankę i propozycję z nią związaną.
    
    Opowiadając historię koleżanek Alicji i Juli, oraz swoją przygodę,
    
    doprowadziła je w taki stan podniecenia, w którym trwają do czasu aż ja to wszystko opiszę.
    
    KONIEC 
«12...4567»