1. Seks z klientką


    Data: 09.01.2020, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... ponownie, ja zlałem się w nią głęboko, a mój przeciągły orgazm wydłużały jej skurcze. Nie dała mi odpocząć po tym co się stało. Wciąż była niezaspokojona. Wygoniła mnie na podwórko, oczywiście gołego jak pan Bóg stworzył, a sama zatrzasnęła się w pomieszczeniu. Prawie na mnie krzyczała: - Mam telefon komórkowy. Albo dasz mi swoją pałę i obciągnę ci ją teraz albo dzwonie na policję i zawiadamiam o gwałcie. Przez moment brandzlowałem się ręką. Na szczęście kutas zesztywniał ponownie, a ona, jak małpa, obciągnęła mi go przez kratę. A potem? A potem było mi wszystko jedno. Zwłaszcza, że z pomysłu na pomysł moja klientka łagodniała. Stawała się coraz delikatniejsza. Za trzecim razem orgazm nie był tak przejmujący. Kiedy już w końcu ubraliśmy się wreszcie się zdecydowała: - Biorę tę posesję. - Będziesz miała co wspominać. - Możesz mi wierzyć lub nie, ale jestem szarą, zwykła kobietą jakich wiele. To co przeżyłeś... coś takiego zdarzyło mi się chyba pierwszy i na pewno ostatni raz w życiu. Po prostu przeczytałam w waszym folderze to: „Zrobimy wszystko...". Setki folderów i wszędzie tak piszą.,, . Rozumiesz, bardzo mnie to wkurwiło i pobudzało do marzeń. Więc... stało się. Przynajmniej wy nie kłamiecie. Nikomu nie powiedziałem o tym co się stało w tamtą środę. Przynajmniej nikomu w pracy. Czasem przejeżdżam obok tamtej posesji. Teraz jest nie do poznania. Dom, biuro, magazyny, ogród i ten piękny kasztan. Widziałem też mieszkającą tam właścicielkę. Podobno wciąż jest samotna
«123»