1. MW-Ibiza Rozdzial 39 Osiem i pol dnia


    Data: 13.01.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania

    ... Entliczek, pętliczek…
    
    Wypada na Yuki.
    
    Suki też nie narzeka, bo dopada ją Staś. On też ma słowiańską duszę.
    
    * * *
    
    Następnego ranka budzę się z wtuloną we mnie Maleńką i jakoś mnie to nie dziwi. Nie pamiętam, by była koło mnie, gdy zasypiałem, a zasnąłem chyba ostatni. I tuż po ostatnim wytrysku – sprawdzałem wraz ze Stasiem, czy SukiYuki nie żartowały z tym dostępem do swoich cipek na każde skinienie. Ala w tym czasie poszła pieprzyć się ze Robertem i pewnie z bliźniakami. Ale Maleńka już tak ma, że zawsze mnie w nocy odnajdzie, chyba przez sen. Głaskam ją delikatnie po plecach i szczupłym tyłeczku i się rozczulam, jak zawsze w takiej sytuacji. Ala otwiera oczy, patrzy w moje i szepcze:
    
    - Kocham cię
    
    - I ja cię kocham, Maleńka.
    
    Choć często tak się witamy po obudzeniu, nie są to czcze słowa i Maleńka o tym wie. Ja zresztą też. Przyciągam ją za ten tyłeczek do siebie i delikatnie całuję. Kładę dłoń na drobnej piersi.
    
    - Daję słowo, że znowu urosły – I Maleńka znowu wie, że nie jest to pusty komplement. Ala mi się wyraźnie zaokrągla, staje się kobietą. Kobietą, która mnie kocha! Jest przy tym bezwstydna i wyuzdana, lubieżna jak i ja, i tak samo uwielbia się pieprzyć. Ja ją pozbawiłem dziewictwa, ja wciągnąłem w świat wyuzdanego seksu. Zastanawiam się czasem, jaka by była, gdyby trafiła na kogoś w rodzaju Janka. Czy ujawniłaby się jej prawdziwa natura, bo przecież widzę, że Ala nie poświęca się z miłości do mnie, ona po prostu to kocha; czy też ...
    ... pozostałaby skromną panienką uprawiającą seks tylko po ciemku, pod kołderką. Na szczęście dla nas obojga, trafiliśmy na siebie. Wiem, że kiedyś tam Maleńka zażąda mnie tylko dla siebie oddając w zamian siebie tylko mnie. A ja to zaakceptuję, bo ją kocham. Ale to dopiero kiedyś. W przypływie czułości, bo szczerzy jesteśmy ze sobą zawsze, dzielę się z nią cichutko swoimi myślami. Oczy Maleńkiej robią się dziwnie błyszczące.
    
    - Wiesz, mam czasem podobne myśli! - I dodaje, dalej szeptem:
    
    - Dwie skośne pizdy z nami w łóżku przez cały rok. Pomyśl tylko co będziemy z nimi wyrabiać!
    
    Wybucham śmiechem - cała Maleńka!
    
    - Co wam nagle tak wesoło? – Dopytuje się Majka, stając w drzwiach.
    
    - A takie tam, nasze wewnętrzne sprawy.
    
    Majka podchodzi, zerka między nasze uda.
    
    - Przecież nie jesteś wewnątrz! – Dziwi się naiwnie. Tym razem ryczymy ze śmiechu razem z Maleńką.
    
    * * *
    
    Przechodzę poranny młyn wysyłania dziewcząt do szkoły. Tym razem również Staś pomaga. Tidżeje też nie próżnują. Oprócz Ali mam na głowie córki Roberta (on sam jest już w pracy), mieszkającą po sąsiedzku Dorkę, która specjalnie wcześniej wstaje, by tu wpaść i miło zacząć dzień, przebywające z dłuższą wizytą bliźniaczki, Majkę akurat nocującą „u koleżanki” no i oczywiście Japonki. Przynajmniej nikt nie musi stać w kolejce do łazienki, już w środku stoją w kolejce do kibelka; wysikane gonią na moment pod prysznic, gdzie myję je wraz ze Stasiem. Tidżeje wycierają dziewczęta, które zaraz biegną do kuchni na ...
«1234...10»