1. Fantazje się spełniają. Cz.2


    Data: 15.01.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Comfortably Numb, Źródło: Fikumiku

    Blask słońca przedzierający się przez okno wybudzał mnie powoli ze snu. Suchość w ustach przypominała mi o tym, że wypiłam wczoraj kilka drinków i niecałą lampkę wina, można powiedzieć, że miałam delikatnego kaca jednak kac moralny był trochę większy. Leżałam z zamkniętymi oczami i wiedziałam dokładnie gdzie się znajduję, nadal zwlekałam z otwarciem oczu i od razu starałam siebie usprawiedliwiać, jednak prawda była taka, że leżałam nago w łóżku obcego faceta, no może nie takiego obcego w końcu to była Marek ode mnie z pracy. Sam fakt, że zrobiłam to, napawał mnie lekkim obrzydzeniem do siebie, fantazjowałam wcześniej, że zdradzam Andrzeja, mojego męża, ale zawsze pozostawało to w sferze fantazji i służyło mi jako bodziec podniecający, gdy bawiłam się moją zabaweczką podczas gdy on był za granicą i pracował. Miałam 42 lata i coraz bardziej wzbierała we mnie fala pożądania, a 1-2 stosunki raz na dwa, czasami trzy miesiące w ogóle mi nie wystarczały. Otworzyłam w końcu oczy, tak to nie był erotyczny sen tylko jawa. Leżałam w sypialni Marka, zerknęłam na elektroniczny budzik który stał na szafce przy łóżku, pokazywał prawie 7:30, obok stała szklanka wody, pewnie Marek ją tutaj postawił pomyślałam i uśmiechnęłam się. Leżałam już z otwartymi oczami i dalej rozmyślałam o wczorajszym zdarzeniu, ale pomyślałam, że nie ma co się usprawiedliwiać, bo wszystko stało się faktem i choćbym chciała to nie cofnę już czasu, nawet nie chciałam ponieważ w nocy było mi cudownie, chyba nawet nigdy ...
    ... nie było mi tak dobrze. Rozejrzałam się po pokoju za moją bielizną, leżała na niskiej pufie niedaleko łóżka. Odkryłam kołderkę i popatrzyłam na siebie, na swoje piersi i rozczochrane włoski łonowe, pierwszy raz poczułam się tak seksownie i kobieco, prawdopodobnie dlatego, że poleciał na mnie niespełna 30 latek. Przecież mogła tu leżeć jakaś 20 latka, bo Marek był na prawdę przystojny, był ciasteczkiem które schrupałam w nocy. Po tych wszystkich rozmyślaniach coraz mniej żałowałam wczorajszej nocy. Wstałam z łóżka, a podłoga leciutko zaskrzypiała. Sięgnęłam po moją bieliznę i nie w smak było mi zakładanie wczorajszej bielizny tym bardziej, że była lekko umazana soczkami w kroku, ale nie miałam innego wyjścia. Gdy zakładałam moje majteczki usłyszałam, jak drzwi się otwierają. - Poczekaj, nie podglądaj proszę - powiedziałam stanowczo, chyba czułam lekki wstyd, bo nie chciałam by Marek oglądał mnie teraz nago. - Dobrze - usłyszałam, a następnie dobiegł do mnie dźwięk zamykanych drzwi. Założyłam stanik i poprawiłam mój kucyk na głowie. Stanęłam w bieliźnie i przypomniało mi się, że moje leginsy i bluzka są w łazience na pralce, zostawiłam je tam gdy odświeżałam się przed pójściem do sypialni Marka. Uchyliłam lekko drzwi, przez małą szczelinę między drzwiami, a futryną zawołałam go. - Marek, mógłbyś mi przynieść moje rzeczy z łazienki, są na pralce. - Oczywiście, już Ci podaję - usłyszałam. Marek chciał wejść do sypialni, ale przytrzymałam drzwi sugerując mu, że ma mi tylko podać ...
«1234...14»