1. Fantazje się spełniają. Cz.2


    Data: 15.01.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Comfortably Numb, Źródło: Fikumiku

    ... domu, jak już coś zaszło to zachowujmy rozwagę. - Dobrze wezwę taxi. Za kilka minut usłyszałam telefon Marka, taksówka była na miejscu. - Mogę liczyć na buziaka na pożegnanie - uśmiechnął się Marek. Dałam mu całusa, a on mnie przytulił. - Nie martw się Gosiu wszystko będzie ok - poczułam się troszkę lepiej po tych słowach, chyba brakowało mi tego by mnie ktoś przytulił i pocieszył. Dałam mu jeszcze jednego buziaka i wyszłam z mieszkania Marka. Wsiadłam do taksówki i od razu zaczęłam myśleć co robić, żeby nic się nie wydało. Wyjęłam telefon i wybrałam numer mojej przyjaciółki Magdy. - Gosia, nie tak z rana - usłyszałam zaspany głos Madzi. - Dzwoniła może do Ciebie Ola - zapytałam, bo chciałam się upewnić, że moja córka nie dzwoniła do niej martwiąc się tym, że nie ma mnie na noc. - Nie, a o co chodzi? - zapytała już lekko rozbudzona. - Wytłumaczę Ci później, wyśpij się kochana, pa pa - zakończyłam rozmowę. Wysiadłam z taxi pod domem i usłyszałam dźwięk telefonu, to była Magda. - Gośka o co chodzi? - usłyszałam od razu. - Madzia jakby ktoś zapytał to nocowałam u Ciebie - powiedziałam szybko. - Gocha coś Ty tam nawywijała - Magda się zaśmiała. - Jutro po pracy wpadnę do Ciebie, wszystko Ci wytłumaczę i opowiem. - No dobrze - usłyszałam w słuchawce telefonu. - Buziaczki, do jutra. - Pa kochana - Magda zakończyła rozmowę. Weszłam do domu. - Cześć - powiedziałam głośno. - Cześć mamo - usłyszałam z kuchni głos Oli. - Byłam u cioci Magdy na babskim wieczorze po kręglach, idę pod ...
    ... prysznic, bo nie ukrywam, że mam lekkiego kaca - zaśmiałam się chyba trochę sztucznie. - Dobrze - roześmiała się Ola, a mi kamień spadł z serca i poczułam się lepiej. Po toalecie poszłam do Oli. - Co tam u Ciebie? - zapytałam. - W porządku, tata mi pisał, że będzie w czwartek - oznajmiła moja córka. - No popatrz, a do mnie się nie pofatygował z informacją - zaśmiałam się, chociaż trochę mnie to przeraziło. - Idę odpocząć, chyba się prześpię - oznajmiłam i poszłam do siebie. Walcząc z natłokiem myśli usnęłam ze zmęczenia. Obudziłam się wieczorem, przebrałam w bawełnianą koszulę do spania i położyłam się. Zanim zasnęłam znowu miałam natłok myśli, ale byłam też podniecona, chyba przespanie się z tym wszystkim dobrze mi zrobiło. Natłok myśli zastąpiło fantazjowanie, oczywiście o Marku. Podciągnęłam koszulę do spania nad biodra i zaczęłam się masować, sama myśl o wczorajszej nocy sprawiła, że zrobiłam się mokra. Masowałam swój guziczek na szczycie łechtaczki i czułam się coraz bardziej rozluźniona i podniecona, postanowiłam wyjąć z dna szuflady na bieliznę mojego "przyjaciela" i zaczęłam się zabawiać. Najpierw powoli, ale myśląc o Marku szybko zwiększałam tempo i już po chwili moja rączka z dildo w garści pracowała szybciutko, a sztuczny kutas penetrował moją gorącą z podniecenia cipkę. Wiłam się z podniecenia z zamkniętymi oczami na łóżku i pracowałam szybko rączką. W podnieceniu już wyobrażałam sobie kolejny raz z Markiem i przez głowę przebiegały mi myśli jak będzie i co on ...
«1234...14»