1. Ogień pożądania


    Data: 17.01.2020, Kategorie: Lesbijki Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Na samym początku mojej znajomości z Muriel nic nie wróżyło tego, że zostaniemy najlepszymi kumpelkami, a co więcej kochankami. Była kierownikiem działu, kiedy przyszłam do pracy. Miała duże mniemanie o sobie, choć czasem zdarzało się, że wiedziałam więcej. Boże uchowaj, żeby ktokolwiek zwrócił jej uwagę, a już szczególnie młoda asystentka, którą byłam. Nie pozwalała, aby ktokolwiek wchodził w jej kompetencje. Była wiecznie na wszystko i wszystkich nadąsana i marnie kończył ten, kto jej podskoczył. Faceci błądzili za nią wzrokiem i nie odrywali oczu od jej dekoltu i długich jak u gazeli nóg. Mroziła lodowatym spojrzeniem i gdyby mogła, wbiłaby w nich sztylety. Nie wiedzieć czemu odmawiała spotkań, randek czy zwyczajnych wypadów do kina. Na samym początku mojej znajomości z Muriel nic nie wróżyło tego, że zostaniemy najlepszymi kumpelkami, a co więcej kochankami. Była kierownikiem działu, kiedy przyszłam do pracy. Miała duże mniemanie o sobie, choć czasem zdarzało się, że wiedziałam więcej. Boże uchowaj, żeby ktokolwiek zwrócił jej uwagę, a już szczególnie młoda asystentka, którą byłam. Nie pozwalała, aby ktokolwiek wchodził w jej kompetencje. Była wiecznie na wszystko i wszystkich nadąsana i marnie kończył ten, kto jej podskoczył. Faceci błądzili za nią wzrokiem i nie odrywali oczu od jej dekoltu i długich jak u gazeli nóg. Mroziła lodowatym spojrzeniem i gdyby mogła, wbiłaby w nich sztylety. Nie wiedzieć czemu odmawiała spotkań, randek czy zwyczajnych wypadów do kina. ...
    ... Gardziła facetami i głośno wyrażała swoje radykalne feministyczne poglądy. Uważała, że facet nie myśli głową, ale główką i tak naprawdę można z nim zrobić wszystko, jeśli się go weźmie na tyłek. Była wulgarna, obcesowa, a przy tym bił od niej dziwny magnetyzm, którym przyciągała wszystkich napalonych na nią mężczyzn. Zbliżał się koniec roku, przed nami wisiało widmo opracowywania planu marketingowego. Muriel zarządziła wyjazd koncepcyjny na weekend, ale oprócz mnie i paru facetów nikt więcej nie miał ochoty tam jechać. Matki Polki wykręcały sie robieniem pierogów, tudzież świątecznych porządków, a resztę dopadła wszech obecnie panująca grypa. Ja nie miałam ani dzieci, a szczepionka przeciw grypie chroniła mnie od ludzkich bakterii. Muriel miała gest, wynajęła kilka domków w szwajcarskich Alpach, gdzie jak mówiła, człowiek nabiera energii wdychając tamtejsze powietrze. Miałyśmy wspólny domek, a może raczej rezydencję. Nie cieszyła mnie perspektywa mieszkania pod jednym dachem ze swoją szefową, ale oprócz nas nie było żadnych innych kobiet. Rozpakowałyśmy walizki i chwilę po tym Muriel zwołała pierwszą naradę. Tak naprawdę wszystkim nam wydawało się, że jedziemy tam, żeby się dobrze bawić i nikomu nie przyszło do głowy, że możemy uczciwie pracować. Burza mózgów trwała do północy. Byłam półżywa, kiedy wróciłyśmy do domu i jedyne, o czym marzyłam, to położyć się do łóżka i przytulić do miękkiej poduszki. Przed snem podeszła do mnie Muriel i pocałowała mnie na dobranoc. Jej wilgotne ...
«123»